Aleksandra Justa ostro o Monice Richardson. "Sprzedadzą wszystko, by być na świeczniku"
Monika Richardson zdominowała ostatni wywiad, jakiego udzieliła eksmałżonka Zbigniewa Zamachowskiego. Aleksandra Justa nie ukrywała bowiem, że przez charakterną prezenterką spotkało ją wiele przykrości. Czyżby jej rany jeszcze się nie zabliźniły?
Monika RIchardson i Aleksandra Justa. Przyczyny konfliktu
Monika Richardson związała się ze Zbigniewem Zamachowskim w oparach skandalu. Aktor porzucił dla swojej nowej ukochanej żonę oraz dzieci. Największą poszkodowaną tego zauroczenia była Aleksandra Justa, która towarzyszyła mężowi przez 17 lat.
Monika Richardson nie miała oporów, by opowiadać o niej w mediach. Niczym profesorka psychologii recenzowała jej relacje ze Zbigniewem Zamachowskim, wypominając, że przy niej funkcjonował niczym "niepotrzebny mebel". Aleksandra Justa nie pozostawała bierna na te zarzuty i publicznie zarzucała swojej następczyni hipokryzję.
Dotkliwej krytyce w wykonaniu byłej prowadzącej "Europa da się lubić" towarzyszyły płomienne wyznania miłości, jednak związek Moniki Richardson po jakimś czasie okazał się nieco mniej kolorowy, niż zapewniała. Chociaż o barwnych kulisach tych miłosnych przygodach media dawno już zapomniały, nieoczekiwanie przypomniała o nich Aleksandra Justa.
Monika Richardson skrytykowana przez Aleksandrę Justę
Monika Richardson może poczuć się nieco zakłopotana, ponieważ Aleksandra Justa otworzyła się na jej temat w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". Wyjawiła, że ze strony dawnej rywalki doświadczyła wielu nieprzyjemności. Zrecenzowała ją jako osobę uporczywie ubiegającą się o rozgłos, a przez te zapędy cierpiały dzieci Zbigniewa Zamachowskiego.
- Są osobowości, które sprzedadzą wszystko, żeby być na świeczniku, ale ja do nich nigdy nie należałam. Właściwie sama wychowałam czworo dzieci, spotkało mnie wiele przykrości opisywanych przez partnerkę byłego męża na łamach prasy, na naszą rodzinę nasyłano paparazzi. To wszystko miało na nas bardzo duży wpływ - ujawniła Aleksandra Justa w rozmowie z czasopismem.
Aktorka była skora do kolejnych zwierzeń. Poruszyła m.in. temat rozwodu ze Zbigniewem Zamachowskim, który był dla niej bardzo bolesnym przeżyciem. Zwłaszcza że równocześnie wychowywała czwórkę dzieci. Aleksandra Justa nawiązała także do sądowego zakazu wypowiadania się o niej, jaki wymiar sprawiedliwości nałożył na Monikę Richardson.
- Pani Monika ma sądowy zakaz wypowiadania się na nasz temat, a co do innych spraw, to nie ja składałam pozwy. Została mi rzucona rękawica, a ja ją podniosłam. Gdybym nie walczyła, to być może moje dzieci, nie dość, że rodzina im się rozpadła, straciłyby też swój dom - powiedziała, zapewne mając na myśli batalię o alimenty.
Czy Aleksandra Justa wybaczyła Zbigniewowi Zamachowskiemu? Na razie serdeczności ograniczają się do wspólnego obiadu z dziećmi. Po przeprawach w sądzie aktorka zweryfikowała swoje przyjaźnie, więc trudno jest jej odbudować relację, która w jej mniemaniu została tak spektakularnie zbrukana m.in. przez Monikę Richardson.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
13. emerytura będzie pomniejszona o podatek? Brak decyzji to mniejsze pieniądze dla seniorów
Moneta 5 zł jest warta nawet 100 tys. zł. Lepiej sprawdź, czy nie masz jej w swoim domu
10 zł za wypłatę z bankomatu? Fatalne wieści dla klientów czołowych banków
Źródło: Dobry Tydzień