Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Agnieszka Woźniak-Starak pożegnała swojego psa
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 12.12.2021 10:37

Agnieszka Woźniak-Starak pożegnała swojego psa

agnieszka woźniak-starak
Instagram/aga_wozniak_starak

Agnieszka Woźniak-Starak pożegnała swoją jamniczkę, Judy. Gwiazda żyła od lat blisko zwierząt, a Judy znalazła się u niej przypadkiem - była bohaterką filmu o Michalinie Wisłockiej, który produkował Piotr Woźniak-Starak. Celebrytka zamieściła wzruszający pożegnalny wpis na Instagramie.

Ostatniego psa Woźniak-Starak pożegnała w ubiegłym roku. Boluś bardzo tęsknił za swoim panem, którego niezwykle kochał. Para miała całe psie stado, które szybko się rozrastało.

Agnieszka Woźniak-Starak żegna przyjaciółkę

Agnieszka Woźniak-Starak we wzruszającym wpisie na Instagramie pożegnała swoją przyjaciółkę, jamniczkę Judy, którą przygarnęła po pracy jej męża nad filmem "Sztuka kochania". Suczka z niesprawną nogą i kłopotami z sercem stała się niebawem ulubienicą domowników.

- Michalina Wisłocka kochała jamniki i chociaż na początku Piotrek nie chciał słyszeć o psie na planie, dał się jednak przekonać, a duża w tym zasługa Magdy Boczarskiej i Marysi Sadowskiej, że Wisłocka bez jamnika to nie Wisłocka - opowiadała prezenterka.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

- Przyjechały jamniki, casting wygrała Judy. Z niedowładem nogi, kulawa, nie pachniała najlepiej, jednak grała brawurowo - pisała. Ostatecznie Judy trafiła do domu Woźniaków-Staraków. Jamniczka była pod opieką fundacji SOS dla jamników i spędzała dnie w domu tymczasowym. Para zdecydowała się przygarnąć psinkę.

Bez Judy będzie cicho. Jamnik wniósł wiele do życia Agnieszki Woźniak-Starak

- Judy od wejścia do domu poczuła się jak u siebie, nie musiała się specjalnie adaptować, ona po prostu przyszła tu rządzić. Uparta, wesoła, zawsze w gotowości do zabawy i do głaskania. Patrzyła w oczy z taką miłością, że nie było opcji, trzeba było ją kochać - pisała Agnieszka Woźniak-Starak.

- Chociaż ona najbardziej kochała Pikusia [innego psa ze stada - przyp. red.], wręcz obsesyjnie. Czekała na niego, kiedy szła jeść, nie poszła bez niego na spacer, razem spali, byli nierozłączni. A dziś rano było tak cicho… nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile życia wnosiła do naszego stada - wspominała.

Podkreśliła, że dzięki relacji z Judy mogła z całą pewnością stwierdzić, że jamniki to nie rasa, a stan umysłu. Żegnała się z suczką, twierdząc, że była ona "królową życia".

Pod wpisem od razu zaroiło się od wspierających komentarzy. Wypowiedzieli się m.in. raper L.U.C. i Magdalena Boczarska, dzięki której Agnieszka Woźniak-Starak poznała Judy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Instagram