Goniec.pl Rozrywka Agnieszka Włodarczyk ofiarą internautów. Oberwało jej się za to, że zawiozła syna na SOR
Kapif

Agnieszka Włodarczyk ofiarą internautów. Oberwało jej się za to, że zawiozła syna na SOR

11 sierpnia 2023
Autor tekstu: Paulina Antoniak

Agnieszkę Włodarczyk spotkała ostatnio bardzo trudna sytuacja. Po zaleceniu lekarza musiała udać się z synem na SOR. Teraz internauci oburzyli się, że tym sposobem zabrała miejsce innym chorym dzieciom. Aktorka nie pozostała wobec tych zarzutów obojętna i podkreśliła, że taka była decyzja lekarza pierwszego kontaktu. "Leczymy się głównie prywatnie, ale czasem potrzebna jest natychmiastowa pomoc" – napisała na profilu na Instagramie.

Agnieszka Włodarczyk przeżyła bardzo trudne chwile. Wylała się na nią fala krytyki

Agnieszka Włodarczyk wraz z synem przeszli bardzo trudne chwile. Aktorka udała się z dzieckiem na ostry dyżur , ponieważ, jak wyjaśniła we wpisie na Instagramie, jej syn od kilku dni nic nie jadł i lekarz polecił udanie się na SOR. Po tym jak celebrytka podzieliła się swoim doświadczeniem w mediach społecznościowych, zamiast słów wsparcia, wylała się na nią fala ostrej krytyki.

Agnieszka Włodarczyk pokazała kilka wiadomości od internautów, którzy napisali jej m.in., że zajmuje w ten sposób kolejkę i uniemożliwia pomoc “dzieciom po wypadkach, ze złamanymi kończynami czy rozbitą głową” oraz że przez takie zachowania w systemie opieki zdrowotnej “nigdy się nie polepszy”. Celebrytka postanowiła odnieść się do oskarżeń i wyjaśniła, dlaczego musiała zabrać dwuletniego Milana na ostry dyżur.

Miał wsiąść do złego pociągu i przepaść. Przekazano przykre informacje

Dwuletni syn aktorki trafił na SOR

Aktorka zaznaczyła jak ważne są odpowiedzialność i troska za dziecko. - Jeśli nie dotrzymam swoich obowiązków, albo zlekceważę jego stan zdrowia, konsekwencje mogą być tragiczne – napisała we wpisie na Instagramie.

- Dlaczego SOR? Bo takie miałam zalecenie od lekarza, z którym jestem w kontakcie. Powiedział, cytuję: » Jeśli byłoby to moje dziecko, nie czekałbym do jutra na wizytę u pediatry, pojechałbym natychmiast na SOR. To nie jest normalne, żeby mały człowiek trzy dni nie jadł «. Więc posłuchałam. Trzeba słuchać mądrzejszych – podkreśliła.

Agnieszka Włodarczyk odpowiedziała na zarzuty internautów

Ponadto celebrytka wyjaśniła, jak wygląda pomoc dzieciom na ostrym dyżurze i zaznaczyła, że nikomu nie zabrała miejsca. - Tam jest podział na dzieci, które wymagają natychmiastowej pomocy, i na takie, które mogą poczekać w kolejce. My czekaliśmy sześć godzin. Nikomu nie zabieram miejsca.

Aktorka nie kryła swoich emocji: - Leczymy się głównie prywatnie, ale czasem potrzebna jest natychmiastowa pomoc. I mam myśleć wtedy o tym, że jest zły system i że zabieram komuś miejsce? Ja też płacę ZUS, na Boga! (..) To, że nie publikuję tutaj (nie będę pokazywać syna w takim stanie), jak płacze z bólu, nie znaczy, że tego nie ma. To moje dziecko i będę się o nie troszczyć, jak najlepiej potrafię.

Synek Agnieszki Włodarczyk trafił na SOR. Wiemy, co się dzieje
Agnieszka Włodarczyk jak lwica broni Roberta Karasia. Oberwało się internautom
Obserwuj nas w
autor
Paulina Antoniak
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport