Afera wokół filmu o Korze, Kamil Sipowicz oskarżony. "Prawnicy podjęli już działania"
Film biograficzny o życiu Kory powstanie w bólach, a kolejne doniesienia z pewnością nie przyśpieszą jego realizacji, jeśli ta w ogóle zostanie rozpoczęta. Rodzina artystki jest temu przedsięwzięciu przeciwna, lecz były partner wokalistki, Kamil Sipowicz, według nich ma inne zdanie. To powoduje niedomówienia, które syn Kory jasno wyraził w ostatnim wywiadzie. Co zarzucił Kamilowi Sipowiczowi?
Kora odeszła w 2018 roku
Od śmierci Kory minęło już pięć lat, jednak wciąż żyje w pamięci wszystkich wielbicieli jej muzycznej twórczości. Jako że utwory Maanam cieszą się niesłabnącą popularnością, a postać liderki zespołu wciąż wzbudza sporo emocji, grono producentów zadecydowało, by powstał film o jej życiu.
W mediach dopiero niedawno pojawiły się doniesienia potwierdzające realizację tego biograficznego obrazu, jednak plany mogą zostać zaprzepaszczone. Syn Kory jako spadkobierca spuścizny po sławnej matce twierdzi, że nikt nie konsultował z nim tego pomysł, a o wszystkim dowiedział się z mediów społecznościowych. Plejada dodatkowo poinformowała, że potomek gwiazdy, posiadłszy nowe informacje, nie wyraził zgody na kinową adaptację życia swojej rodzicielki.
Afera wokół fillmu o Korze. Jej syn oskarżył Kamila Sipowicza
Mateusz Jackowski zgłębił temat i udzielił kolejnego wywiadu ujawniającego prawdopodobne kulisy rozmów, jakie rzekomo Kamil Sipowicz prowadził z producentami. Według syna piosenkarki , jej były partner porozumiał się z twórcami filmu, a nawet podpisał z nimi umowę.
- Jestem też zaniepokojony informacją, którą ostatnio uzyskałem, że również Kamil Sipowicz podpisał umowę z firmą ATM na produkcję wspomnianych filmów, bezprawnie twierdząc, że występuje w imieniu moim i rodziny. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie te sprawy znajdą pozytywne rozwiązanie, moi prawnicy podjęli już stosowne działania - ogłosił Mateusz Jackowski na łamach Show News. Jak te działania komentuje Kamil Sipowicz?
Kamil Sipowiczdementuje informacje Mateusza Jackowskiego
Były ukochany Kory utrzymuje, że nie ma żadnej wiedzy na temat jakichkolwiek prac nad filmem. Podobnie uważa Katarzyna Kubisiowska, autorka książki poświęconej zmarłej gwieździe. "Kora. Się żyje. Biografia" ma być główną inspiracją do filmu. Przekonuje, że w tych kwestiach nie jest osobą decyzyjną i nie ustala, z kim producenci podpisują umowy. Chcielibyście obejrzeć biografię Kory w Kinie?
Źródło: Plejada, Show News
