ZUS szykuje się do strajku. Polacy obawiają się o wypłaty świadczeń
Pracownicy ZUS szykują się do strajku. Wielu Polaków słusznie boi się czy z tego powodu ich świadczenia takie jak trzynastki, czternatski czy 500 plus będą wypłacone o czasie. Do sprawy odniosła się prezes ZUS Gertruda Uścińska.
Od początku pandemii pracownicy ZUS mają na swojej głowie znacznie więcej obowiązków. To z kolei nie przekłada się na podwyżki, co doprowadziło do ich frustracji i chęci strajku. Polacy obawiają się natomiast o swoje świadczenia i ich terminowe otrzymanie.
Pracownicy ZUS mówią basta
Biznes.radiozet.pl pisze, że od początku 2022 r. pracownicy ZUS mają zajmować się także obsługą świadczenia 500 plus. Narzucony obowiązek spotkał się z reakcją związków zawodowych w zakładzie. Domagają się one podwyżek i poprawy warunków pracy, grożąc wyjściem na ulicę, co w konsekwencji może doprowadzić do wstrzymania wypłat świadczeń.
Osoby pobierające emerytury, renty, 500 plus czy Dobry Start mają więc powody do obaw, że ich świadczenia na czas nie dotrą. Prezes ZUS Gertruda Uścińska stara się jednak uspokoić klientów ZUS.
Prezes ZUS uspokaja
Uścińska w słowach cytowanych przez biznes.radiozet.pl oświadcza, że robi wszystko, aby zapewnić pracownikom godny byt i warunki pracy. Zaznaczyła też, że żądanie podwyżek nie może stać się elementem sporu zbiorowego.
Prezes ZUS zapewniła także wszystkich klientów zakładu, że ich świadczenia nie są zagrożone i dotrą do nich na czas.
Przypomnijmy, że pracownicy ZUS domagają się wzrostu wynagrodzeń o 1000 zł na rękę i większego bezpieczeństwa pracy.