Została OKRUTNIE oszpecona! Po nieudanym liftingu twarzy nie mogła nawet spojrzeć w lustro
Pewna rosyjska miss zapragnęła nieco podkreślić swoją urodę, dlatego też zdecydowała się na zabieg liftingu twarzy. Julia Tarasewicz wierzyła, że pomoże jej to zachować młodzieńczy i uroczy wygląd. Nie spodziewała się jednak tego, że zamiast radości, czeka na nią koszmar i rozpacz. Co się stało z jej twarzą?
Rosyjska modelka chciała poprawić swoja urodę
Julia Tarasewicz może pochwalić się nie tylko zachwycającą urodą, ale także tytułem vicemiss, który zdobyła w konkursie Miss Russia. Tytuł ten wypracowała sobie w 2020 roku.
43-latka zapragnęła uwydatnić swoje piękno i na dłużej zachować urodę, dlatego też zdecydowała się na zabieg liftingu twarzy. Wybrała prestiżową klinikę i przed kilkoma miesiącami poddała się wymarzonemu procederowi. Jego wynik niestety znacznie odbiegał od początkowych założeń.
Mało kto wie, jak wygląda córka Ewy Wachowicz! Dziewczyna właśnie skończyła 23 lata, a jej uroda robi wrażenieRosyjska modelka poddała się liftingowi. Rezultat był zupełnie inny, niż oczekiwała
Julia Tarasewicz zdradziła, że już w trakcie zabiegu jej twarz zaczęła puchnąć, a tuż po nim okazało się, że nie jest w stanie poruszać mięśniami, a dodatkowo jej skóra była bardzo podrażniona. Mało tego, nie była w stanie zamknąć oczu. Mogła nawet stracić wzrok, na szczęście lekarzom udało się go uratować. Twarz Julii Tarasewicz niestety nadal znajduje się w tragicznej kondycji. Była miss postanowiła opowiedzieć o swojej historii w social mediach.
- Nie mogę się uśmiechnąć. Nie mogę podnieść górnej wargi. Jedna część mojej twarzy w ogóle nie działa. Poszłam na zabieg, po pierwsze dlatego, że wszystkie moje badania były w porządku. A po drugie, już wcześniej miałam operację plastyczną. Wykonałam plastykę nosa i poszło idealnie, bez żadnych nieprawidłowości - napisała w sieci Julia Tarasewicz.
Julia Tarasewicz poddała się rekonstrukcji twarzy
Byłą miss załamało to, jak jej twarz wygląda po zabiegu, który miał dodać jej urody. Zdecydowała się poddać rekonstrukcji, która poprawiła jej wygląd, jednak nie były to spektakularne zmiany, ponieważ nie cofnęła wyrządzonych wcześniej na twarzy szkód.
- Oczy jeszcze nie przepracowane, mam nadzieję, że odzyskają funkcjonalność. Mięśnie mimiczne, które zostały zniszczone przez działania dwóch okrutnych chirurgów, nie będą już w stanie wrócić do zdrowia... Prawdopodobnie już nigdy nie będę w stanie się uśmiechnąć - napisała była miss. Dodała również, że czeka na dzień, kiedy to osoby odpowiedzialne za jej wygląd poniosą konsekwencje.