Zełenski odwiedził Polskę, zanim został prezydentem Ukrainy. Nagranie trafiło do sieci
Wołodymyr Zełenski przed tym, jak został wybrany na prezydenta Ukrainy, był znanym aktorem i komikiem. Do sieci trafiło nagranie z jego występu w Polsce, który odbył się w 2018 roku w Hali Stulecia we Wrocławiu.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła zbrojny atak na Ukrainę, a wojska Władymira wkroczyły na teren naszego wschodniego sąsiada i od tego czasu prowadzą nieprzerwany ostrzał ukraińskich miast i granic. W obliczu tych wydarzeń prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wykazał się wielką odwagą i został w zaatakowanym kraju, którego granic broni wraz ze swoimi rodakami.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z zawodu jest aktorem i komikiem
Postawa Zełenskiego szybko stała się wzorem męstwa i odwagi, a jego płomienne przemówienia porywają nie tylko obywateli Ukrainy, ale i mieszkańców całego świata. Ciężko dostrzec w nim wrażliwego artystę, aktora i komika, którym był przed objęciem fotela prezydenta.
Popularność prezydenta Ukrainy stale jednak rośnie, a nowi "fani" Zełenskiego z ciekawością oglądają filmy i seriale, w których w przeszłości występował. W sieci znalazło się także nagranie z jednego ze scenicznych występów ukraińskiego gwiazdora, który odbył się w 2018 roku w Polsce. Na platformie "YouTube" opublikował je kanał "inPoland - Ukraiński informacyjny kanał w Polsce".
Zełenski pojawił się we Wrocławiu wraz ze studiem "Kwartał 95". To grupa kabaretowa z Ukrainy, w której skład oprócz obecnego prezydenta tego kraju wchodzili także takie gwiazdy wschodniego show-biznesu, jak m.in. Jewgienij Koshevoy, Elena Kravets, Mika Fatałow czy Jurij Krapow.
Wołodymyr Zełenski zaapelował do rosyjskich żołnierzy
Dziś Wołodymyr Zełenski zajmuje się jednak zupełnie innymi sprawami. Prezydent Ukrainy nie skorzystał z możliwości ewakuacji z Kijowa, który jest stale ostrzeliwany przez rosyjskie wojska i wciąż pozostaje w mieście. Stamtąd zarządza obroną swojego kraju i jego stolicy.
Niedawno ukraiński prezydent zwrócił się bezpośrednio do rosyjskich żołnierzy i oficerów walczących na froncie oraz tych, którzy mają dopiero do nich dołączyć. Jak podkreślił, jego zdaniem członkowie rosyjskiej armii ryzykują śmiercią dla przegranej sprawy.
- Daję wam szansę, szansę na przeżycie. Jeśli poddacie się naszym siłom, potraktujemy was tak, jak powinno traktować się ludzi - z godnością. Jak nie byliście traktowani w waszej armii i jak wasza armia nie traktuje naszej - oświadczył.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Jakie wykształcenie ma Katarzyna Cichopek? Można być zaskoczonym
-
Marcin Hakiel przeszedł metamorfozę. Pokazał zdjęcia tuż po rozstaniu z Kasią Cichopek
Źródło: Goniec.pl