Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Wojciechowska podsumowała swój ostatni rok
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 03.10.2021 08:17

Wojciechowska podsumowała swój ostatni rok

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Instagram/martyna.world

Martyna Wojciechowska poważnie dogryzła Przemkowi Kossakowskiemu. Dziennikarka coraz chętniej zabiera głos na temat relacji z podróżnikiem i nie szczędzi mu gorzkich słów. Tym razem zasugerowała, że wkrótce już były mąż nie był dla niej oparciem.

Martyna Wojciechowska w sobotni poranek gościła w programie "Dzień dobry TVN". Gwiazda, która kilka dni temu skończyła 47 lat, podsumowała miniony rok i refleksyjnie odniosła się do trudności, z jakimi przyszło jej się zmierzyć. We wspomnieniach nie zabrakło nawiązań do związku z Przemysławem Kossakowskim, z którym rozstała się tuż po głośnym ślubie.

Martyna Wojciechowska wbija szpilę Kossakowskiemu

Zasiadając na kanapie śniadaniówki Martyna mówiła zarówno o życiu zawodowym, jak i prywatnym, o które delikatnie próbował wypytać ją Marcin Prokop. Wojciechowska nie unikała jednak odpowiedzi i szczerze powiedziała, co myśli o swoich doświadczeniach.

Mijający rok nie należał do udanych, dlatego najważniejszym postanowieniem podróżniczki na ten następny jest to, by był on bardziej owocny. Gwiazda zdradziła, że wierzy, że jest to możliwe, mając przy sobie odpowiednich ludzi, na których może polegać.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Dlatego mówię, że ten następny, który właśnie zaczynam, będzie tym najlepszym i ze sprawdzonymi ludźmi, na których, jestem przekonana, mogę liczyć - powiedziała.

Takie wyznanie to jawne nawiązanie do związku z Przemkiem Kossakowskim. Do niedawna podróżnicy stanowili zgraną parę, jednak po ślubie wszystko się zepsuło i mężczyzna podjął decyzję o rozstaniu. Rozżalona Martyna odgryzła się w ten sposób za zawód, jaki sprawił jej ukochany.

Podróżniczka podsumowuje trudne doświadczenia

Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski zostali parą w 2018 roku. Po roku zaręczyli się, a w październiku 2020 roku ogłosili, że się pobrali. Wkrótce mężczyzna podjął decyzję o rozstaniu, co bardzo zabolało znaną dziennikarkę. W wywiadach wielokrotnie podkreślała ona, że stabilizacja dla jej córki oraz waga danego słowa są dla niej czymś ważnym.

Na Kossakowskiego spadła wielka fala krytyki, której ten się nie spodziewał. Teraz oboje próbują iść własną drogą, a Martyna nieudane małżeństwo zalicza do jednego z wielu trudnych doświadczeń, jakie ją ukształtowały. Dziś czuje się szczęśliwą, spełnioną i silną kobietą.

- Dobrze jest mieć ludzi, na których możesz się oprzeć. Ale jeśli z różnych przyczyn okazuje się, że nie możesz się na nich oprzeć, to warto mieć świadomość, że każdy z nas ma w sobie tę energię, moc i siłę sprawczą i warto się o tym czasem przekonać na własnej skórze - mówiła w "DDTVN".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: plotek.pl