Wojciech Mann grzmi po festiwalu w Opolu. Oberwało się wszystkim, "to jest nie do zniesienia"
Nie milkną echa dotyczące tegorocznego Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Opinie są jednak skrajne. A co o muzycznej imprezie myśli Wojciech Mann? Jego słowa nie pozostawiają złudzeń.
Tegoroczny KFPP w Opolu pełen gwiazd
Tegoroczny Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu rozpoczął się 31 maja i trwał do 2 czerwca. Jak wielokrotnie podkreślano ze sceny, koncert ten miał swój przewodni motyw, brzmiący: “Opole znów łączy”, co miało być wyciągnięciem ręki do artystów, którzy w ostatnim czasie nie pojawiali się na opolskiej scenie.
Kogo zatem mieliśmy okazję zobaczyć w amfiteatrze? Wystąpiło wiele gwiazd, m.in. Andrzej Piaseczny, Sława Przybylska, Michał Bajor, Alicja Majewska, Kayah, Natalia Kukulska, Big Cyc, Beata Kozidrak, Oddział Zamknięty czy Krzysztof Zalewski. Dodatkowo festiwal przeszedł pewne zmiany, bowiem powróciły “SuperJedynki”, a także “Kabareton”.
Poruszające, co zrobiła Sylwia Peretti na grobie swojego synaWojciech Mann komentuje tegoroczny KFPP w Opolu
61. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu spotkał się z licznymi opiniami - sprzecznymi ze sobą, a widzowie podzielili się niemal na dwa obozy. Część widzów uważała, że koncert powrócił w wielkim stylu i spełnił ich oczekiwania, jednak niektórzy uważali, że odnowiona wersja nie przypadła im do gustu.
A co o opolskim festiwalu myśli Wojciech Mann? Dość krytycznie skomentował to, co miał okazję zobaczyć oraz usłyszeć. Poruszył kilka kwestii.
Po obejrzeniu koncertów opolskich 2024 nie wdam się w opowieści o moich (bardzo mieszanych) wrażeniach, bo mi się zrobi smutno. Choćby dlatego, że niepotrzebnie kazano debiutantom poddać się bez walki z muzyką Niemena - napisał na Facebooku.
Zwrócił także uwagę na sobotni rockowy koncert, podczas którego wystąpili artyści z długoletnim stażem. Na próżno było szukać młodych muzyków, co skłoniło go do pewnych rozważań.
Jedno jednak zresztą fałszywe, wrażenie to Opole pozostawiło: w Polsce rocka wykonują tylko starzy ludzie. Kto to tak powymyślał? - zauważył Wojciech Mann.
To nie jest pierwszy raz, gdy Wojciech Mann negatywnie podsumował Opole. Zrobił to również rok temu podczas rozmowy z Plejadą. Wyjaśnił wówczas, ubiegłoroczny festiwal wywołał u niego sprzeczne emocje.
Mam mieszane uczucia z przewagą tych negatywnych. Nie chciałbym robić krzywdy konkretnym osobom, bo poziom i tak nie był specjalny - powiedział dziennikarz.
ZOBACZ TAKŻE: Upragnione dziecko w rodzinie dzieci Maryli Rodowicz
Wojciech Mann komentuje polskie kabarety
Wojciech Mann niejednokrotnie miał okazję skomentować to, co dzieje się na polskiej scenie muzycznej oraz artystycznej. Jakiś czas temu podczas rozmowy z “Kanałem Zero” postanowił zdradzić, co myśli o kabaretach. Dziennikarz ponownie nie gryzł się w język.
Jak patrzę na dzisiejsze kabarety, to z bardzo nielicznymi wyjątkami - wyłączam. To jest dla mnie nie do zniesienia. Wtedy człowiek musiał uruchomić głowę. Próbować wykapować, o co tam chodziło - powiedział Wojciech Mann.