Twarz Julii von Stein cała w opatrunkach. Co się stało?
Julia von Stein z “Królowych życia” dodała niepokojące zdjęcia, na których widać jej twarz całą w opatrunkach, sińce i spuchnięte oczy. Wyznała, że jej mama o niczym nie wie. Co się stało?
Julia von Stein stała się sławna dzięki programowi
Julia von Stein to była uczestniczka programu “Królowe życia” na TTV, gdzie pokazywała swoje życie prywatne. Następnie wystąpiła w “Diabelnie boskich”. Swego czasu wywołała głośny skandal, ponieważ rozpętała awanturę w restauracji i pouczała pracownika w wulgarny sposób. Wszystko transmitowała z sieci, co z kolei nie umknęło internautom. Ci gromko wyrazili swoje niezadowolenie i co ciekawe, z czasem doczekali się przeprosin i wyjaśnień od samej Julii.
Widzowie ciekawi byli jej kontrowersyjności, dlatego kobieta szybko stała się sławna w show-biznesie. Dziś może pochwalić się pokaźnym gronem obserwatorów, które ochoczo śledzi jej dalsze losy.
Maryla Rodowicz w "Sanatorium miłości"? Już wszystko jasneJulia von Stein z twarzą w opatrunkach
Julia von Stein wstawiła filmik na InstaStories, gdzie widać jej całą twarz w opatrunkach. Uwagę przykuwają również liczne sińce i spuchnięte oczy. Zauważyć można również łóżko szpitalne, na którym leży. Kobieta przymierza się do posiłku, ale jak widać, jest tak słaba, że nie ma siły nawet zjeść. Julia zdradziła też, że boi się zadzwonić do mamy, ponieważ ta nie wie, że znajduje się w szpitalu.
Może mnie nie zabije - zażartowała celebrytka.
Julia zdecydowała się spełnić jedno ze swoich marzeń, które jej zdaniem może wiele zmienić w jej życiu. Gwiazda nie powiedziała o tym swojej mamie, ponieważ bała się jej reakcji. Mimo że jest już dorosła, jak widać, liczy się ze zdaniem tak bliskiej osoby.
Julia von Stein wyznała, co się stało
Julia von Stein wyznała fanom, że spełniła swoje marzenie i poddała się operacji nosa. Przed zabiegiem zamieściła krótkie wideo, na którym poinformowała, że zaraz wybiera się do kliniki. Wyznała również, że jak zwykle jej mama o niczym nie wie, co jeszcze bardziej ją stresuje. Przyznała, że obawia się narkozy, ponieważ nigdy nie lubiła tego uczucia. Julia powiedziała również, że od zawsze chciała się podjąć tej operacji, bo nie lubiła swojego nosa.
To ostatnie minuty z moim obrzydliwym, złamanym nosem z garbem - wyznała przed operacją Julia.