To jego Krystyna Janda kochała najmocniej. Rozdzieliła ich straszna tragedia
Krystyna Janda i jej mąż Edward Kłosiński byli ze sobą niezwykle blisko. Towarzyszyli sobie zarówno podczas wzlotów, a także upadków. Rozdzieliło ich coś, czego nie mogli się spodziewać. Mimo złożonej obietnicy mężczyźnie nie udało się jej dotrzymać. Dopiero niedawno aktorka otworzyła się na temat związany z utraconą miłością.
Związek Krystyny Jandy i Edwarda Kłosińskiego
Związek Krystyny Jandy i jej męża Edwarda Kłosińskiego wzbudzał wśród otaczającego ich świata show-biznesu podziw. Wszyscy, którzy mieli okazję ich poznać, spoglądali w ich kierunku z rozczuleniem. Para darzyła się bowiem prawdziwym, niezwykle głębokim uczuciem.
Aktorka słynąca z mocnego charakteru spotkała na swojej drodze kogoś, kto dorównywał jej pod względem wiedzy i intelektu. Mężczyzna odznaczał się także niezłomnym charakterem. Niestety ich ogromne uczucie przerwała choroba, która nie pozostawiała żadnych złudzeń.
Wspólna praca i życie
Edward Kłosiński uważany był za wybitnego operatora filmowego , a jego żona Krystyna za niezwykle uzdolnioną aktorkę. Znajomi, a także współpracownicy pary zgodnie twierdzą, że równie dobre stosunki panowały między nimi podczas pracy. Zachowanie odpowiedniej równowagi między życiem zawodowym a domem jest niezwykle trudne, szczególnie dla dwóch osób o artystycznych duszach.
Mimo to im się udało. Los bywa jednak niezwykle przewrotny. W styczniu 2024 roku minie 16 lat od śmierci wybitnego filmowca. Na co cierpiał Kłosiński?
Choroba, która odebrała Krystynie Jandzie miłość jej życia
Wyrok Edward Kłosiński usłyszał zaledwie na pół roku przed śmiercią. Mężczyzna zachorował na nowotwór płuc , który okazał się dla niego zbyt silny. Po śmierci męża Janda nie chciała nawet, aby ktokolwiek składał jej kondolencje. Pragnęła spokoju, a o chorobie i śmierci ukochanego była w stanie mówić dopiero po kilku latach.
Jak sama wspominała, mężczyzna nie dotrzymał jednej danej jej obietnicy, a mianowicie zawsze powtarzał, że nie może umrzeć przed nią, bo przecież nie będzie potrafiła bez niego żyć.