Sławomir i jego droga na szczyt. Jak przebiegała kariera znanego aktora i uwielbianego wokalisty?
Sławomir to postać, którą można kochać lub nienawidzić. Nie ma chyba w naszym kraju osoby, która nie miałaby wyrazistego zdania na temat aktora, wokalisty, performera, prezentera i celebryty, który stał się kimś, o kim można powiedzieć, że zrealizował swój „amerykański sen” - tylko że w Polsce.
Od Sławomira Zapały do… Sławomira, bożyszcza całej Polski
Droga Sławomira Zapały to przykład mądrego budowania kariery, po pójściu na pewne kompromisy. Jeśli nie wolno, ale bardzo się chce, to… można? W jego przypadku na pewno! Jak rozpoczęła się przygoda wesołego faceta z wąsem, przez jakie etapy kariery przechodził i w jakich projektach brał udział? Tego dowiecie się już za chwilę.
Początki Sławomira były trudne
Na początku Sławomir Zapała pojawiał się wszędzie tam, gdzie było na to zapotrzebowanie. To właśnie dlatego oglądając stare odcinki polskich seriali telewizyjnych, możemy natknąć się na jego twarz. Aktor występował w rolach epizodycznych m.in. w: Klanie, Dwóch stronach medalu, Egzaminie z życia, Hotelu 52, czy Synach.
Pomimo coraz większych ról i coraz częstszych występów w telewizji, Sławomir Zapała cały czas uchodził za aktora od grania „ogonów”, co nie pozwalało mu na artystyczny rozwój. W latach 2009-2014 Sławomir zaliczył kilka bardziej rozległych występów, m.in. w Ojcu Mateuszu, Blondynce i Piątym Stadionie.
Kluczem do sukcesu okazał się wyjazd do Stanów Zjednoczonych
W 2014 roku Sławomir Zapała postanowił porzucić nazwisko i przetestować swoje umiejętności konferansjera za Oceanem, a dokładniej na Long Island w Nowym Jorku, gdzie występował dla polskich imigrantów. To właśnie wówczas do oferowanych usług zaczął dodawać również śpiewanie.
Po powrocie do Polski coraz więcej zaczęło dziać się w życiu zawodowym Sławomira. Chociaż jeszcze przez kilka lat nie doczekał się żadnej prominentnej roli filmowej, to rozpoczął podbój telewizji - choć pierwotnie jako bohater reklam.
Jednak już w 2015 roku zaczęło się kręcić u Sławomira. Wszystko po tym, jak wypuścił pierwszy muzyczny singiel - „Megiera”, a teledysk do utworu ma dzisiaj już ponad 52 miliony wyświetleń na YouTube.
Sławomir stał się wokalistą i showmanem, którego chcieli wszyscy
Dzięki sukcesowi wszystkich trzech utworów, które wydał w tamtym czasie (oprócz „Megiery”, także „Ni mom hektara” i „Aneta”), zaczęło się o nim robić coraz głośniej w mediach. Rok 2016 to dla Sławomira przede wszystkim udział w programie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, który udowodnił, że jest w naszym kraju zapotrzebowanie na artystę tego pokroju.
O Sławomirze muzyku i performerze głośno na poważnie zrobiło się w 2017 roku, gdy nie tylko z powodzeniem występował w show „Twoja twarz brzmi znajomo”, ale także wydał pierwszy album „The Geatest Hits”, które dało Polakom „Miłość w Zakopanem”. Utwór na samym YouTube ma obecnie 228 milionów odsłon.
31 grudnia 2017 roku wykonał ten utwór na Sylwestrze marzeń z Dwójką w… Zakopanem.