Schreiber zabrał głos w sprawie rozwodu. Zarzucił żonie kłamstwo?
W ostatnim czasie głośno jest o rozstaniu Łukasza Schreibera, polskiego polityka z żoną, Marianną. Mężczyzna poinformował o tym w mediach na początku marca i jak się okazało, jego była ukochana również dowiedziała się o tym z Internetu. Dziś polityk po dłuższym milczeniu zabrał głos w tej sprawie. Co zarzucił Mariannie?
Rozstanie Łukasza Schreibera z żoną
Łukasz Schreiber to polski polityk oraz samorządowiec, który w ostatnim czasie rozwija swoją kandydaturę na prezydenta Bydgoszczy. Mężczyzna od 2015 roku był w związku małżeńskim z jedną z polskich celebrytek Marianną Schreiber. Kobieta znana jest z programu “Top Model”, a niedawno nawiązała współpracę z galą freak-fightową “Clout MMA”.
Polityk rozstał się z Marianną, o czym niedawno poinformował w swoich mediach.
A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej, że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o seperacji - zdradził Łukasz w rozmowie z serwisem “Metropolia Bydgoska”.
Marianna Schreiber wyznała, że dowiedziała się o rozstaniu z mediów
Marianna Schreiber bardzo przeżywała rozstanie z mężem, co można było zobaczyć na jej Instagramie. Jakiś czas temu celebrytka wyznała, że o odejściu Łukasza dowiedziała się z mediów. Stwierdziła, że tak się po prostu nie robi. Na InstaStory napisała niegdyś:
Łukaszu, skoro wybrałeś taki format komunikacji, to z niego korzystam i napiszę Ci tyle - że mogłeś mi to powiedzieć choćby z szacunku do naszego dziecka podczas rozmowy telefonicznej, a nie używać do tego gazet. Tak się po ludzku nie robi. To nie fair - przyznała Marianna.
Gwiazda skwitowała, że jej były partner jak widać, nie znalazł czasu, na to, by z nią o tym porozmawiać.
Nie znalazł czasu, by powiedzieć i to w twarz. Rozumiem, że to presja związana z wyborami - stwierdziła.
Łukasz Schreiber zabrał głos
Łukasz Schreiber przez dłuższy czas nie wypowiadał się na temat rozstania ze swoją żoną Marianną. W ostatnim wywiadzie jednak postanowił przerwać milczenie i wyznał coś, czego nikt się nie spodziewał . Jak się okazało, porównał ostatnie lata swojego życia do jednego z programów typu reality-show.
Całe moje życie przez ostatnie 2,5 roku media sprowadziły do poziomu jakiegoś “Big Brothera”. No tak to wyglądało. Ja cały czas milczałem, milczę, nie komentuję, nie oceniam - wyjaśnił polityk w rozmowie z “Radio Zet”.
Po chwili został zapytany również o to, czy to, że Marianna dowiedziała się o jego odejściu z mediów, jest prawdą. Odpowiedział:
Ktoś, kto mnie nie lubi, obojętnie co powiem, w nic nie uwierzy - wyznał Schreiber.
Czy to oznacza, że polityk zarzuca byłej żonie kłamstwo?
