Sąsiadka ujawniła prawdę o "Cichopkach". Padły wiele mówiące słowa

Katarzyna Cichopek zawsze może liczyć na rodziców

Katarzyna Cichopek długo czekała na odpowiedni moment, by ze swoimi rodzicami przeprowadzić poważną rozmowę. Chociaż była świadoma ich bezinteresownej miłości, to nie mogła przewidzieć, jak zareagują na planowane rozstanie z Marcinem Hakielem. Gdy prowadząca "Pytania na śniadanie" poinformowała rodzicieli o rozpadzie swojej rodziny, ci zareagowali bardzo łagodnie.

- Kiedy Kasia wyznała mamie i tacie, że kocha innego mężczyznę, nie oceniali jej. Byli obok. Ufali, że córka podejmuje przemyślane decyzje - czytamy w Na Żywo. W podobnym tonie wypowiadała się sama Katarzyna Cichopek, która mogła liczyć nie tylko na ich dobre słowo, ale także pomoc w opiece nad dziećmi.

- Jestem szczęściarą, bo zawsze mogę na nich liczyć. Rodzice są na emeryturze, pomagają mi przy dzieciach. (…) Moi rodzice zasługują na wszystko, co najlepsze - podkreślała zadowolona córka. Katarzyna Cichopek w ramach wdzięczności przygotowała dla swoich rodziców wyjątkową niespodziankę.

Katarzyna Cichopek planuje niespodziankę dla rodziców

Katarzyna Cichopek po konsultacjach z Maciejem Kurzajewskim postanowiła zafundować rodzicom wyjazd zagraniczny . Sam wybór miejsca nie był aż tak zajmujący, jak decyzja o formie organizacji podróży. Na szczęście gwiazda "M jak miłość" już wie, jaka formuła będzie najodpowiedniejsza dla wycieczkowiczów-seniorów.

- Planuje wykupić im wakacyjny wyjazd. Uznała, że taka forma odwdzięczenia się za nieocenioną pomoc będzie dla nich miłą niespodzianką. Konsultowała to ze swoimi bliskimi i wspólnie doszli do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem okaże się zorganizowana wycieczka, podczas której nie będą się musieli o nic martwić - donosi Na Żywo. Na łamach gazety umieszczono także kilka słów od sąsiadki rodziców Katarzyny Cichopek.

Sąsiadka szczerze o "Cichopkach"

Pani Krysia od wielu lat mieszka obok rodziców Katarzyny Cichopek. O swoich sąsiadach nie może powiedzieć złego słowa. W rozmowie z Na Żywo zwróciła uwagę przede wszystkim na to, z jaką pieczołowitością starali się wychować swoje pociechy.

- To przykład i wzór rodziców. Zawsze z dziećmi za rączkę. Kiedy razem spacerowali, to nie szli w milczeniu, tylko zawsze tłumaczyli świat Kasi i jej bratu Jackowi. Jeździli z nimi pod namiot, mieli duży i bardzo porządny sprzęt piknikowy - zauważyła sąsiadka. Jak sądzicie, czy rodzice Katarzyny Cichopek ucieszą się z planowanego przez nią prezentu? Oby nie dowiedzieli się o nim z prasy, bo wtedy niespodzianki nie będzie.

Źródło: Na Żywo