Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > 14-letnia Sara James spełnia „amerykański sen”. Zdradziła, czy wróci do Polski po finale "America's Got Talent"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 03.09.2022 16:01

14-letnia Sara James spełnia „amerykański sen”. Zdradziła, czy wróci do Polski po finale "America's Got Talent"

sara james
zrzut ekranu, Youtube/America's Got Talent

Sara James swoim niedawnym występem w „America’s Got Talent” zapewniła sobie awans do wielkiego finału popularnego w Stanach Zjednoczonych show. Polacy ochoczo śledzą jej muzyczne występy za oceanem i są ciekawi, czy piosenkarka planuje wrócić do Polski. Odpowiedziała na to pytanie podczas wywiadu w „Dzień Dobry TVN”. Ujawniła również, co może przeszkodzić jej w karierze w USA.

Sara James idzie jak burza

Sara James „szturmem” zdobywa serca amerykańskiej publiczności. Jej kariera rozpoczęła się jednak w Polsce, gdy stanęła w szranki z innymi małoletnimi uczestnikami „The Voice Kids”. Po sukcesie w ojczyźnie, pod matczyną opieką, udała się do Stanów Zjednoczonych, by spełnić swój „amerykański sen”.

Od kilku tygodni z sukcesem bierze udział w „America’s Got Talent”. Swoim utalentowanym wokalem udało jej się oczarować jurorów i widzów. Wykonała przejmujący i trudny technicznie przebój z repertuaru Billie Eilish. Jeden z członków komisji oceniającej starania aspirujących gwiazd, Simon Cowell, wcisnął „złoty guzik”, czym zapewnił dziewczynie udział w półfinałach na żywo.

Charyzmatyczny juror nie szczędził Polce słów uznania i rozpływał się nad jej pewnym wokalem. Po jej pierwszym występnie na tamtejszej scenie zachwycony opowiadał, że sam był kiedyś w podobnej sytuacji, jak ona. Również, 20 lat temu, przyjechał do Ameryki, by „zdobywać świat”.

Słowa o awansie do półfinału rzekły się szybko i laureatka drugiego miejsca na dziecięcej Eurowizji jest już po tym występnie. I on doczekał się samych pozytywnych opinii nie tylko z ust oceniających, ale także telewidzów, którzy swoimi głosami przepuścili Sarę do wielkiego finału.

Półfinałowy występ naszej rodaczki upłynął pod rytmami Eltona Johna. Sara James wykonała cover jego utworu pt. „Rocket Man”, czym wywołała istną ekstazę. Mentor jej sukcesów w programie, wspomniany Simon Cowell, po raz „enty” wypowiedział się na jej temat w samych superlatywach.

– Sara, jestem bardzo emocjonalny w stosunku do ciebie, bo wiem, ile to dla ciebie znaczy. Ta presja, która była na Tobie… I wybór piosenki na dzisiaj. Ten wybór piosenki był genialny tak w ogóle. Absolutnie genialny. Sprawiłaś, że ten utwór brzmiał jakby był Twój. Myślę, że tym razem, to Elton John udostępni Twój występ – mówił zachwycony Cowell.

Sara James w „Dzień Dobry TVN”

Zwyciężczyni programu „Szansa na sukces. Eurowizja Junior” nie zapomniała o swoich fanach w Polsce i udzieliła obszernego wywiadu dla „Dzień Dobry TVN”. Podczas rozmowy dziennikarze pytali ją o to, jak ocenia swoje szanse na zdobycie grand prix w „AGT”.

Nie zapeszam. Trzeba pracować i zobaczymy. Ale trzymajcie mocno kciuki – rzekła ostrożna, acz pełna wiary piosenkarka. Dodała także, jakie są jej plany po zakończeniu hitu amerykańskiej telewizji.

– Chcę zrobić jak najlepszą robotę podczas finału. Później zobaczymy. Chcielibyśmy skończyć pracę, bo to się przeciąga, a także zrobić trasę – dodała.

Czy Sara James wróci do Polski?

Podczas internetowego łączenia z widzami kanału TVN nie mogło zabraknąć pytania, czy zamierza wrócić do naszego kraju. Okazuje się, że Sara James jest świadoma tego, jak wygląda prozaiczne życie poza sceną i to, jak restrykcyjne pod pewnym względem jest prawo zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych.

– To jest dość zabawne. Wszyscy moi przyjaciele mówią: „Boże, Sara zostaniesz tutaj” (w USA – przyp. red.) Myślą, że ja tutaj zostanę na dwa lata, albo że w ogóle nie wrócę. Ja mam dom w Polsce, mam tam wszystko, również szkołę. Wracam! Poza tym prawo amerykańskie jest bardzo restrykcyjne. Każde dziecko musi się uczyć, a ja jestem niepełnoletnia – mam 14 lat – stwierdziła rezolutnie.

Zwieńczeniem dyskusji wschodzącej gwiazdy estrady było zagadnienie dotyczące jej idealnego „przepisu na sukces”. I tym razem wykazała się mentalnie dojrzała na tyle, by być gotową na trudną przeprawę przez okrutny świat show-biznesu.

Ja jestem jeszcze małolat, więc ciężko mi się jeszcze udzielać takich rad. Nie możemy się poddawać, bo będzie masa ludzi, którzy na naszej drodze powiedzą: „nie, nie nadajesz się”, albo, którzy będą dużo mówić, a mało robić. Uważa, że trzeba iść po swoje, słuchać serducha, być szczerym w tym wszystkim, otaczać się cudownymi osobami. Tego się trzymać, bo życie nie jest proste – odpowiedziała w „DDTVN”.

Saro, trzymamy kciuki w wielkim finale! Powodzenia!

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Tagi: Sara James