Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Zaskakująca sytuacja po koncercie Sary James. Wokalistka dostała propozycję
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 06.08.2022 16:53

Zaskakująca sytuacja po koncercie Sary James. Wokalistka dostała propozycję

Sara James
TRICOLORS/East News

Sama James jest wschodzącą gwiazdą muzyki w Polsce. Pomimo młodego wieku, udało jej się osiągnąć już wiele. Uznanie publiczności zaskarbiła sobie nie tylko niezwykle utalentowanym głosem, ale też usposobieniem. Nie dziwne więc, że fani szaleją na jej punkcie. Młoda piosenkarka opowiedziała o wyznaniu, jakie usłyszała od jednego z nich.

Sara James wschodzącą gwiazdą polskiej sceny muzycznej

Sara James zadebiutowała przed ogólnopolską publicznością w 4. edycji dziecięcej wersji programu „The Voice”. Podczas przesłuchań w ciemno wykonała utwór Demi Lovato pt. „Anyone”. To wystarczyło, by przekonać do siebie wszystkich jurorów. Spośród nich na swoją wokalną mentorkę wybrała Cleo, która określiła ją mianem „polskiej Whitney Houston”.

Misja Eurowizja

Urodzonej w Słubicach Sarze James udało się wygrać program, a potem jej kariera obrała naprawdę szybkie tempo. Kolejnym sukcesem było zdobycie tytułu polskiej reprezentantki na konkurs Eurowizji Junior 2021. Stało się to za sprawą specjalnej edycji programu „Szansa na sukces. Eurowizja Junior”.

Jurorzy tego międzynarodowego konkursu muzycznego okazali się dla Polki łaskawi. Dzięki ich głosom (oraz głosom widzów z całej Europy) udało jej się zdobyć dla naszego kraju bardzo wysokie, 2. miejsce. Do grand prix zabrakło jedynie kilku punktów, a konkurs mógłby potoczyć się jeszcze lepiej, gdyby nie tendencyjne i zapobiegawcze głosowanie armeńskiego jury. Nie przyznali oni Polsce żadnych punktów, natomiast polskie jury do Erywania z Warszawy przesłało maksymalną notę 12 punktów.

Apetyt na sukces

Nie da się ukryć, że Sara James ma wielki apetyt na sukces. Po udanych występach na polskim i europejskim poletku postanowiła swoich sił spróbować również za oceanem. Aby dać się poznać amerykańskiej publiczności, wzięła udział w „America’s Got Talent” (nagrodą główną jest milion dolarów). Pasmo sukcesów trwa nadal, a i tym razem talent wokalistki zdobył uznanie członków jury.

Sara James zaśpiewała utwór Billie Eilish pt. „Lovely”. Imponujący głos najbardziej spodobał się charyzmatycznemu Simonowi Cowell’owi, który wcisnął „złoty przycisk” gwarantujący Sarze bezpośredni awans do etapu występów na żywo. Surowy (lecz nie w tym przypadku) Simon Cowell zdradził, czym James zaskarbiła sobie jego sympatię.

- Nacisnąłem złoty przycisk, bo moim zdaniem Sara jest totalną gwiazdą. Przeleciała świat, by zgłosić się do „America’s Got Talent”, by „zobaczyć, czy marzenia się spełniają” – to naprawdę do mnie przemówiło, jako że 20 lat temu pomyślałem o tym samym. Po prostu nie miałem jej talentu! – opowiedział mediom.

- Sara, Sara, Sara. Przez lata słyszeliśmy wielu wokalistów, ale wow. Są takie momenty, kiedy… To nie było idealne, jednak masz w sobie blask prawdziwej gwiazdy […]. To musi być nieprawdopodobne uczucie występowanie przed amerykańską publicznością. Zgaduję, że marzyłaś, by tu wystąpić. Pamiętam, jak po raz pierwszy przyjechałem do Ameryki, to było 20 lat temu i był to moment, którego nigdy nie zapomnę. I chcę być ty zapamiętała tę chwilę na zawsze – mówił Simon Cowell po występie polskiej piosenkarki.

Sara James opowiada o nietypowej sytuacji po koncercie

Talent Polki to niewątpliwie dar, dzięki któremu może stać się wielką, światową gwiazdą. Póki co jednak swoje życie dzieli pomiędzy ojczyznę, a Stany Zjednoczone. W Polsce Sara James koncertuje w wielu miastach. Te cykliczne wydarzenia pozwalają jej na kontakt z fanami, który, chociaż zawsze okazuje się życzliwy i serdeczny, potrafi też zaskoczyć.

O zabawnych historiach, które zdarzają się podczas koncertów, Sara James opowiedziała w podcaście Karola Paciorka dostępnym na Spotify.

Okazuje się, że fani utalentowanej piosenkarki nie zważają na okoliczności i kierują wobec swojej idolki naprawdę intymne wyznania. Do nietypowej sytuacji doszło po jednym z występów. Młody chłopak chciał poderwać Sarę James!

- Ostatnio byłam na koncercie i słyszę: – Kocham Cię Sara! Mówię: „Ja Ciebie też! Kto to powiedział?” – Sara to byłem ja, to ja Ciebie kocham! – odpowiedział zadurzony fan.

Piosenkarce zrobiło się niezwykle miło, więc odrzekła: „Super”. Chłopak rzucił jeszcze: „Jak coś to pisz, umówimy się!”.

Niestety, nie był to początek historii miłosnej godnej romansu, bowiem nieustraszonym podrywaczem okazał się dużo młodszy od Sary chłopiec.

- Chłopiec był chyba dużo młodszy ode mnie, ale to było bardzo zabawne i przesłodkie. To była jedna z najśmieszniejszych historii — podsumowała będąca obiektem westchnień laureatka „The Voice Kids”.

Jesteśmy przekonani, że czternastoletnia Sara James, stojąca u progu wielkiej sławy, jeszcze nie raz usłyszy podobne wyznania. Chociaż na pierwsze nastoletnie i niewinne miłości to odpowiednia pora, młoda gwiazda niechaj skupi się na drodze na muzyczny szczyt. Na miłość jeszcze przyjdzie pora, a międzynarodowy sukces, jaki – tak podejrzewamy – stoi u jej progu, niech jej to zrekompensuje.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl