Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Robert Janowski tęskni za aktorstwem. Wystosował do reżyserów specjalny apel
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 17.11.2022 14:42

Robert Janowski tęskni za aktorstwem. Wystosował do reżyserów specjalny apel

Robert Janowski
Robert Janowski fot. TRICOLORS/East News

Robert Janowski zdobył sympatię widzów głównie jako prowadzący show "Jaka to melodia?". Artysta ma na swoim koncie również spory dorobek aktorski. Niewiele osób wie, jakie ma wykształcenie.

Robert Janowski o wykształceniu i aktorstwie

Robert Janowski to bez wątpienia człowiek wielu talentów. 61-latek ukończył szkołę muzyczną I stopnia w klasie fortepianu, był wokalistą w kilku zespołach rockowych, a obecnie doskonale sprawdza się w roli prezentera telewizyjnego i radiowego.

Udało mu się również zwyciężyć 15. sezon programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, w którym od 17. edycji zasiada w fotelu jurora. Robert Janowski pojawiał się w serialach "Na dobre i na złe", "Na Wspólnej" i "Nocne graffiti" , a także filmach: "Król Ubu" i "Kto nigdy nie żył".

Doświadczenie zdobywał jako członek pierwszej obsady kultowego musicalu "Metro", z którym udało mu się nawet pojechać na Broadway. Mężczyzna zgromadził również kilka prestiżowych nagród, w tym Złotą Telekamerę.

Choć praca w branży filmowej i mediach to dla Roberta Janowskiego całe życie, mało kto wie, że jego wykształcenie nie jest w żaden sposób związane z aktorstwem. Okazuje się, że prezenter jest... weterynarzem.

- Muzykować sobie mogłem na boku. Bardziej to było traktowane w domu jako przygoda niż sposób na życie. Takie czasy. Potem był casting do musicalu „Metro”, który wygrałem, zagrałem rolę głównego bohatera i wiedziałem już, że to jest mój kierunek. Studia skończyć musiałem. Trochę to trwało, ale ostatecznie jestem weterynarzem dyplomowanym - wspomniał artysta w rozmowie z "Lelum".

Robert Janowski nie miał jednak okazji zdobyć doświadczenia w wyuczonym zawodzie i prawdopodobnie nie chce rozwijać praktyki weterynaryjnej. Celebryta chętnie wziąłby jednak udział w produkcji filmowej.

- Nie żałuję lat spędzonych w Telewizji, ale ponad 20 lat w roli prowadzącego programu rozrywkowego trochę mnie jednak „włożyły” do szuflady. Mam więc okazję teraz głośno się przypomnieć reżyserom, że jestem także aktorem i bardzo chętnie zagram w jakiejś polskiej produkcji. Możecie wystosować taki apel? - zwrócił się do reżyserów.

Myślicie, że zobaczymy go jeszcze w jakimś filmie?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Lelum