Piotr Kupicha przeszedł operację. Gwiazdor podzielił się opinią na temat państwowej opieki zdrowotnej
Piotr Kupicha (43 l.) od lat jest liderem zespołu Feel. W lipcu informowaliśmy, że uległ kontuzji, w wyniku której znalazł się w szpitalu. Okazało się, że uszczerbek na zdrowiu był nieco poważniejszy, niż początkowo zakładano. Piosenkarz musiał przejść operację dolnej kończyny. Na swoim profilu postanowił opowiedzieć, jak wyglądał jego kontakt z państwową służbą zdrowia.
Piotr Kupicha nabawił się kontuzji podczas niewinnej gry w piłkę nożną. Uległ namowom swojego menedżera i wziął udział w grze, która okazała się dla niego niezwykle pechowa . Wskutek niefortunnie postawionego kroku został pozbawiony pełnej swobody ruchów. Wszystko wskazywało na to, że po dwóch tygodnia nie będzie śladu po kontuzji. Szczegóły zdarzenia opisaliśmy w artykule poniżej.
Niestety, uszczerbek okazał się nieco poważniejszy, niż zakładano na początku. Wokalista miał naderwane ścięgno Achillesa. Poważny uraz nie przekreślił jednak jego zawodowych planów. Wciąż brał i bierze udział w koncertach. Jest to możliwe za sprawą pomocy żony, Eweliny Sienickiej (II wicemiss Polonia 2007). Kobieta towarzyszyła mężowi podczas występów, pomagała mu w ubieraniu się, a także masowała kontuzjowaną nogę.
Jednym z koncertów, które zaszczycił swoją obecnością Piotr Kupicha, był niedawny Top of the Top Sopot Festival. Kilka dni później piosenkarz, chociaż poruszał się o kulach, pojawił się na Earth Festival w Uniejowie . Kontuzjowana noga nie przeszkodziła mu w realizacji zawodowych obowiązków, a publiczność obu festiwali nagrodziła to brawami.
Piotr Kupicha przeszedł operację
Unieruchomiony wokalista grupy Feel był zmuszony poddać się operacji. W związku z tym trafił do Wojewódzkiego Szpitala Chirurgi Urazowej w Piekarach Śląskich. W rozmowie z portalem Pomponik wykonawca hitu „Jak anioła głos” przyznał, że nie skorzystał z usług prywatnej kliniki, a jego operacja została wykonana w ramach świadczeń NFZ.
Podczas pobytu w specjalistycznym szpitalu personel wykonał rekonstrukcję zerwanego ścięgna. . Na szczęście operacja zakończyła się sukcesem, a popularny pacjent niebawem zdobędzie całkowitą sprawność ruchową. Artysta wyznał jednak, że na razie musi oszczędzać swoją nogę i bardzo uważać, aby jej nie przemęczać. To zrozumiałe.
- Mogę praktycznie wszystkie czynności wykonywać, bo jestem już 5 tygodni po operacji , tylko jedynym takim utrudnieniem są kule, bo ta noga musi być odciążona. Z drugiej strony mi to nie przeszkadza, bo troszeczkę mam taką wymuszoną siłownię na co dzień – mówił w wywiadzie dla Pomponika.
Wszystko wskazuje na to, że lider zespołu Feel trafił pod opiekę profesjonalnych chirurgów, którzy precyzyjnie i skutecznie (wszystko na to wskazuje) nadali naderwanemu ścięgnu dawną dyspozycję . Piosenkarz opowiedział, że po wyjściu ze szpitala tryskał optymizmem, a o polskiej służbie zdrowia wypowiadał się w samych superlatywach.
- Dziękuję ordynatorowi, bardzo dziękuję lekarzowi, który mnie operował, wszystkim, którzy się mną zajmowali. Można powiedzieć, jak to się u nas na Śląsku mówi: to był szybki szpil. Ja te wszystkie plotki wrzucam do kosza. Z mojego punktu widzenia - miałem pierwszy raz do czynienia z taką sytuacją awaryjną - to są osoby z powołania, osoby, które chcą nieść pomoc i mają naprawdę ogromne serce . Widać w tych osobach takiego dobrego ducha. Wszystkiego dobrego dla służby zdrowia. Bądźcie zdrowi, nieście pomoc! – rozradowany rzekł we wspomnianym wywiadzie.
Cieszymy się, że styczność wokalisty z Narodowym Funduszem Zdrowia okazała się tak udana . Gdyby tyle szczęścia mieli wszyscy pacjenci polskich szpitali, nasz kraj rzeczywiście byłby lepszy. Szkoda, że nie każdy z nich może podzielić się równie pozytywnymi doświadczeniami.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Super Express, Goniec