Olaf Lubaszenko schudł 80 kg. Fani przecierali oczy, zdjęcia obiegły sieć
Metamorfoza Olafa Lubaszenko to z pewnością inspiracja dla wielu osób. Aktor schudł ponad 80 kilogramów i jest dzisiaj nie do poznania, jednak rzadko pokazuje się w blasku fleszy. Niektórzy fani mogli być zaskoczeni jego nowym wyglądem. Gwiazda kultowego filmu ”Chłopaki nie płaczą” nie ukrywa, że ta zmiana kosztowała go sporo wysiłku i wyrzeczeń.
Olaf Lubaszenko szczerze o swoich chorobach
Olaf Lubaszenko nie ukrywa, że ma za sobą ciężkie chwile. Znany aktor przed laty zmagał się z depresją , otyłością i cukrzycą. Mimo tego nie poddawał się i zawalczył o swoje zdrowie, przez co stał się inspiracją dla wielu osób. Dzisiaj gwiazda produkcji takich jak ”Chłopaki nie płaczą”, ”Sztos” czy ”Futro z misia” jest nie do poznania, mimo że droga, jaką przeszedł, nie była łatwa.
W moim przypadku nie dałoby się oddzielić cukrzycy od dwóch poważnych problemów, czyli od otyłości i od towarzyszącej jej depresji. Największy problem mam z aktywnością fizyczną, ponieważ w następstwie otyłości mam problemy ze stawami – wyznał w rozmowie z Faktem.
Przemiana Olafa Lubaszenko
Popularnym sposobem na zrzucenie nadprogramowych kilogramów jest zabieg zmniejszenia żołądka. Olaf Lubaszenko przyznał, że zastanawiał się nad tą metodą.
Byłem u bariatry. Byłem nawet o krok od operacji , ale zazwyczaj, kiedy zaczynam zabierać się do tematu operacji, następuje taki efekt strachu, organizm się mobilizuje i zaczyna chudnąć – powiedział w Radiu ZET.
ZOBACZ: Już dziś o 20:00 wielu Polaków włączy TVN. Stacja wyemituje legendarny film akcji
Olaf Lubaszenko schudł 80 kg. Tak teraz wygląda
Aktor przeszedł na wymagającą dietę, z której wykluczył słodzone napoje i soki, które niegdyś pił notorycznie. Wielokrotnie opowiadał fanom o tym, że jego walka o zdrowie nie jest prosta, jednak warta każdego wysiłku.
Dochodzenie do formy w moim wypadku oznacza - oprócz ruchu i zmiany nawyków żywieniowych - także dwie planowane od dawna operacje. I właśnie w sobotę odbyła się druga z nich... Trzymajcie proszę kciuki za rehabilitację – napisał w 2021 roku.
Efekty jego wieloletniej pracy widać gołym okiem. Olaf Lubaszenko ostatnio pojawił się m.in. na premierze filmu ”Teściowe wiecznie żywe”. Nie pozostaje nic innego, jak pogratulować mu wytrwałości.
Fot. Kapif