Ocalone życiorysy: Ostatnie chwile Gabrieli Kownackiej
Gabriela Kownacka zmarła 30. listopada 2010 roku, pozostawiając za sobą rzesze pogrążonych w żałobie fanów. Jak wyglądały ostatnie chwile uwielbianej przez Polaków aktorki?
Gabriela Kownacka z Marylą Rodowicz grała w "Rodzinie zastępczej"
Gabriela Kownacka ogólnopolską rozpoznawalność zdobyła dzięki udziale w filmie "Trędowata" oraz pierwszej polskiej telenoweli pt. "Matki, żony i kochanki". Choć nie wszyscy jej to doradzali, artystka w 1999 roku przyjęła rolę w serialu "Rodzina zastępcza". Jako Anna Kwiatkowska zdobyła serca Polaków po raz kolejny.
Na planie miała okazję pracować nie tylko z Piotrem Fronczewskim (to nie pierwszy raz, kiedy grali parę), ale także Marylą Rodowicz. Królowa polskiej estrady wcielała się w postać siostry głównej bohaterki. Gra u boku tak znamienitej aktorki, jak sama zapewniała, była dla niej nie tylko nobilitacją, ale także sporym wyzwaniem.
Nawet grając razem przez kilka lat, zawsze czułam się onieśmielona. (…) Pani Gabrysia cierpliwie znosiła moją nieudolność. (…) Miała klasę. Była piękna - wspominała piosenkarka na łamach Super Expressu.
Gabriela Kownacka dobrze rokującą karierę musiała nagle przerwać. Pojawiła się choroba, która odwróciła jej życie do góry nogami. Jaką diagnozę postawili jej lekarze?
Nie do wiary, jak dziś wyglądają domy z "Rodziny zastępczej". Dziennikarz wszystko nagrał!Gabriela Kownacka mierzyła się z potworną chorobą
Gabriela Kownacka po pięciu latach od premiery “Rodziny zastępczej” zniknęła z ekranu. Przestała pojawiać się w kolejnych odcinkach, ale scenarzyści zupełnie nie zrezygnowali z jej postaci. Inni bohaterowie serialu co rusz zapewniali, że serialowa Anka jest w delegacji, na szkoleniu, wyjeździe lub innej podróży i niebawem znów zawita w domu przy Frezji 15.
Tak rzeczywiście się stało. Gdy w 2004 roku dowiedziała się, że lekarze stwierdzili u niej raka piersi, podjęła się leczenia chemio- i radioterapią. Szybka reakcja dała zadowalające efekty. Tak wydawało się przez kilka kolejnych lat, gdy okrutna choroba znów dała o sobie znać. Tym razem nie było mowy o szczęśliwym zakończeniu. Jak wyglądały ostatnie chwile zmarłej 58-latki?
Ostatnie chwile Gabrieli Kownackiej. "Odizolowała się"
Gabriela Kownacka w 2009 roku stanęła twarzą w twarz ze śmiercią. Nowotwór zaatakował po raz drugi - tym razem mózg. Nadzieje, że uda się wyjść z opresji, były znikome. To sprawiło, że gwiazda "Hallo Szpicbródka" zupełnie się wyalienowała. Odeszła w samotności, skutecznie odcinając się od bliskich i przyjaciół. Nie chciała, by widzieli, jak przegrywa starcie o życie.
W chorobie odizolowała się psychicznie i fizycznie od wszystkich i wszystkiego. Kiedyś poszłyśmy na wernisaż i żartowała, że kiedy zauważy, że mężczyźni przestali oglądać się za nią na ulicy, to przestanie żyć. Kiedy przestała być piękną i atrakcyjną kobietą, nie chciała mieć z nikim kontaktu - mówiła znana z "Klanu" Laura Łącz w wywiadzie dla Angory.
Gabriela Kownacka na łożu śmierci mogła liczyć na obecność ukochanego męża i jednocześnie najwierniejszego przyjaciela. Waldemar Kownacki trwał przy niej do końca. Niestety, mija już kolejny rok, gdy zarówno on, jak i syn Franciszek muszą radzić sobie sami.
Popularna aktorka została pochowana na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie. Pamiętacie ją z roli Anki Kwiatkowskiej w "Rodzinie zastępczej", czy w pamięci zapisała się Wam jako bohaterka innej produkcji?