Niebywałe, o czym Chylińska rozmawiała z Prokopem. Tego w telewizji nie pokazali
W ostatnim odcinku "Mam talent!" doszło do dość niespodziewanej wymiany zdań pomiędzy Agnieszką Chylińską a Marcinem Prokopem. Jurorzy programu rozmawiali o zaskakującej rzeczy.
Publiczność świadkiem sprzeczki jurorów "Mam talent!"
Ostatni odcinek "Mam talent!" okazał się nie tylko prawdziwym widowiskiem dla fanów talentów wszelkiej maści. Wszystko wskazuje również na to, że był także areną dla nietypowej wymiany zdań pomiędzy sławnymi jurorami popularnego programu.
Agnieszka Chylińska i Marcin Prokop, znani z ciętych ripost i niewyparzonych języków, znaleźli się nagle w centrum uwagi, kiedy to podczas nieemitowanego fragmentu show doszło do ciekawej sytuacji. Nagranie “zza kulis” trafiło do sieci i w mig zyskało duża popularność.
Agnieszka Chylińska zarzuciła Marcinowi Prokopowi kłamstwo
W trakcie rozmowy między piosenkarką a popularnym prezenterem wyszło na jaw, że Agnieszka Chylińska uwielbia grę wideo "Diablo" z 1996 roku. Gdy zapytała kolegę z jury talent show o to, czy miał okazję zagrać w tę popularną produkcję, ten bez zająknięcia potwierdził. Niestrudzona wokalistka postanowiła to potwierdzić, dopytując o to, jaką klasę postaci zawsze wybierał - niestety odpowiedź "czarownik" nie była dla niej dość przekonująca.
Kłamiesz, tak kłamiesz... I którym się klikało manę? - zarzuciła prezenterowi Agnieszka Chylińska.
Marcin Prokop tryumfował. Udowodnił Agnieszce Chylińskiej pomyłkę
Marcin Prokop pozostawał niewzruszony i gdy wokalistka próbowała mu udowodnić, że nie mówi prawdy, prezenter wiernie obstawał przy swojej wersji. Jakby tego było mało, poprawił koleżankę i udowodnił jej, że faktycznie używał przycisku, który artystka błędnie zapamiętała.
Prawym właśnie, bo ja grałem na odwrót. Jak Jimi Hendrix, miałem gitarę w drugiej ręce - wyjaśnił z tryumfem Marcin Prokop, uzmysławiając koleżance, że to wokalistka O.N.A. była w błędzie.
Ta nietypowa sytuacja na planie "Mam talent!" pokazała, że nawet między jurorami zdarzają się drobne spięcia, które potrafią nieźle rozbawić i zaskoczyć publiczność. W końcu nawet najlepsi czasami mogą się pomylić. Agnieszka Chylińska dzielnie zniosła to upokorzenie i zaakceptowała przegraną w słownym starciu z kolegą z jury.