Nie żyje młody aktor Frankie Mossman

Nie żyje aktor Frankie Mossman

Frankie Mossman miał 33 lata. Odszedł 14 sierpnia w Sydney, w Australii - lokalne media od razu zainteresowały się tematem. Według ich doniesień młody aktor mógł popełnić samobójstwo.

Śmierć 33-latka potwierdził jeden z jego braci, jednak nie odniósł się do medialnych plotek. Teraz rodzina skupia się na zebraniu wystarczającej ilości pieniędzy, aby przetransportować ciało z Australii do Nowej Zelandii:

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Z ciężkimi sercami i wielkim smutkiem dowiedzieliśmy się o odejściu Francisa w ostatnią sobotę 14 sierpnia w Sydney w Australii. Francis  był pełnym energii ukochanym bratem i synem. Był szanowanym członkiem społeczności aktorskiej i znalazł wspierającą oraz ujmującą społeczność rodzinną w Sydney. Ci, którzy mieli szczęście, go poznać, będą bardzo tęsknić za jego uśmiechem i energiczną osobowością - napisali bracia aktora na stronie zbiórki.

Potrzebna jest kwota 15 tysięcy dolarów. Ostatnim życzeniem matki aktora jest zobaczyć go po raz ostatni i godnie pożegnać w rodzinnych stronach.

- Przykro mi, że nas opuściłeś. W tym tygodniu rozmawiałem z tobą tylko o powrocie do Nowej Zelandii - napisał w mediach społecznościowych australijski tancerz i przedsiębiorca, Peter Oxford.

Frankie Mossman urodził się 14 kwietnia 1988 roku w Nowej Zelandii. Mieszkał i studiował w Auckland, a dziewięć lat temu zadecydował o przeprowadzce do Australii. Miał wielkie aktorskie ambicje.

Najpierw zaczynał w serialu dla dzieci "The Amazing Extraordinary Friends", potem trafił do nowozelandzkiego "tasiemca" pt. "Shortland Street". Oprócz tego widzowie podziwiali go w "Spartakusie" i w "The Horizon".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Lombard nagle przerwał koncert w Sopocie. Niebywałe słowa ze sceny

• Agnieszka Chylińska weszła na scenę w Sopocie i się zaczęło. Wielkie show

• Mężczyzna złożył wniosek o ponowne przeliczenie emerytury, dostał dodatkowe 400 zł

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Radio ZET, nzherald.co.nz