Nie żyje ceniony aktor, grał w "Świecie według Kiepskich". Przegrał walkę z nowotworem

Krzysztof Kamiński zmarł w wieku 72 lat

Jak donosi portal „Radio Łódź”, Krzysztof Kamiński zmarł w swoim mieszkaniu . Jego ciało zostało znalezione 13 listopada nad ranem.

Jak podkreślono w nekrologu Krzysztofa Kamińskiego, artysta przez 15 lat był związany z Teatrem Powszechnym w Łodzi, a podczas stanu wojennego w latach 80. wyemigrował do Niemiec. Po powrocie zza granicy osiedlił się w rodzinnym Piotrkowie, gdzie „zajął się tworzeniem autorskich spektakli i wielkich widowisk historycznych”.

W wieku 72 lat zmarł piotrkowski aktor, obdarzony magicznym głosem lektor oraz reżyser widowisk i spektakli plenerowych  Krzysztof Kamiński. Na pytanie – kim jest i jak go można przedstawić? – odpowiadał: „Jestem człowiekiem teatru” – czytamy.

Krzysztof Kamiński odszedł z powodu choroby

Krzysztof Kamiński był także autorem kilku płyt z poezją do muzyki filmowej Michała Lorenca. Jak można wyczytać w jego nekrologu opublikowanym na profilu Piotrkowa Trybunalskiego w mediach społecznościowych, artysta wydał także wiersze i zbiór poezji, a także był autorem spektaklu z tekstami Karola Wojtyły i muzyką Michała Lorenca .

Krzysztof Kamiński odszedł z powodu choroby. Artysta zmagał się z nowotworem.

"Nie zdążyłem... Choroba" – napisał dwa dni przed swoją śmiercią na swoim profilu Facebookowym. Niestety już nie wystąpi ani dla Polaków mieszkających na stałe poza granicami kraju, jak również dla mieszkańców swojego ukochanego miasta – Piotrkowa Trybunalskiego.

Krzysztof Kamiński ma na koncie także role aktorskie

Krzysztof Kamiński był znany także z ról w filmach i serialach. Na przestrzeni kariery można było zobaczyć go między innymi w takich produkcjach jak: „Sztos 2”, „Cisza nad rozlewiskiem”, „Pensjonat nad rozlewiskiem”, „Piąte: nie odchodź”, „Baron24”, „Prawda”, czy „Świat według Kiepskich”.

Jego głos może być z kolei znany także miłośnikom literatury. Krzysztof Kamiński ma na swoim koncie bowiem dwa audiobooki – „Karierę Nikodema Dyzmy” i „Znachora”.

Źródło: PAP, Radio Łódź, ePiotrków