"Chłopaki do wzięcia": Iras miał niewiarygodny plan na życie. Widzowie będą zaskoczeni
Ireneusz Jeż zwany Irasem z "Chłopaków do wzięcia" podzielił się nieznaną dotąd szerzej informacją. Okazuje się, że naprawdę niewiele brakowało, by został politykiem.
"Chłopaki do wzięcia": Bogate CV Irasa
"Chłopaki do wzięcia" to popularny program Polsatu, w którym możemy oglądać zmagania mężczyzn z małych miasteczek w szukaniu partnerek na całe życie. Przez ponad dwadzieścia sezonów show doczekaliśmy się wielu wzruszających historii miłosnych i szczęśliwych zakończeń.
Jedną z oryginalniejszych postaci w programie był Ireneusz Jeż, zwany szerzej Irasem. Uczestnika wyróżniało poczucie humoru, a także wiele różnych pasji. Nie o wszystkich jednak dowiedzieliśmy się w programie. Na co dzień Jeż jest wokalistą i frontmanem zespołu punkrockowego Defekt Mózgó. Mimo że ma już swoje lata to nie krępuje się dalej grać i żyć życiem prawdziwego rockandrollowca. Okazuje się jednak, że muzyka nie jest jego jedyną ścieżką kariery. Ma za sobą także wiele lat nudnej pracy za biurkiem. To ona właśnie miała mu zapewnić wejście do świata wielkiej polityki.
Iras z "Chłopaków do wzięcia" wspomina jak prawie został politykiem
Przed życiem artysty, Iras był prawnikiem i biznesmenem. Okazuje się, że był on na tyle wziętym specjalistą, że miał znajomości wśród bardzo wysoko postawionych osób. Wspomina, że sam Waldemar Pawlak proponował mu posadę w swoim rządzie. - Ja jestem prawnikiem z wykształcenia i byłem doradcą premiera Pawlaka. Proponował mi tekę ministerialną, ale odmówiłem, bo jak powiedział przed wojną Piłsudski (pisownia oryginalna) "polityka to jest k**wa". I mimo tej propozycji nie chciałem się w to bawić. Odmówiłem, choć premierowi się nie odmawia. Mam jednak wielu przyjaciół z PSL-u i PO - wspomina w rozmowie z portalem Punkowa strona. Trudno dziś zweryfikować prawdziwość tych słów, szczególnie że mowa o zupełnie innym czasie w życiu Jeża. Nigdy wcześniej nie zdradzał takich aspiracji, dlatego dla jego fanów może to być niemały szok. Nie wiadomo także, czy gwiazda Polsatu nie żałuje, że mu się nie udało. Iras raczej nie deklarował się publicznie po którejś stronie politycznej - jedynie niedawno opublikował na swoim profilu zdjęcie sugerujące, że... popiera Władimira Putina. Może zatem powinniśmy się cieszyć, że nie mamy Irasa w rządzie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
"Chłopaki do wzięcia". Fani dopytują Jarusia o rozwód. Zareagował na obawy internautów
-
"Chłopaki do wzięcia": Daniel poinformował o śmierci ukochanej. Przeżył ogromną tragedię
Źródło: Plotek