Nie tylko parlamentarzyści załapią się na podwyżki. Lista jest dłuższa
Prezydent i premier złożyli odpowiednie podpisy, a więc podwyżki dla wielu polityków staną się faktem. Sierpniowe wynagrodzenia parlamentarzystów i ministrów z pewnością do małych należeń nie będą. Zyskają też wysocy rangą urzędnicy.
Podwyżki dla parlamentarzystów i ministrów już od sierpnia
W ubiegłym tygodniu Andrzej Duda postanowił złożyć podpis pod dokumentem przyznającym parlamentarzystom i urzędnikom państwowym wyższe wynagrodzenia. Dzięki kontrasygnacie premiera Mateusza Morawieckiego dokument mógł wejść w życie. Podwyżki mogą jeszcze jednak zostać cofnięte, taki wniosek składa opozycja, ale trudno oczekiwać, że Sejm przegłosuje odwołanie zwiększenia wynagrodzeń.
Jak powtarza money.pl za "Faktem", posłowie i senatorowie za sierpień dostaną już 12 tys. zł, a ministrowie 20 tys. zł. Polityczny "sezon ogórkowy" okaże się więc jednak obfity. Może nie dla opinii publicznej, ale dla polityków na pewno.
Glapiński i Banaś także się załapią
"Fakt" dotarł do informacji, że na podwyżki mogą liczyć również wysocy urzędnicy państwowi, niezasiadający w parlamentarnych ławach.
Jedną z osób, których portfel się pogrubi jest prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Urzędnik będzie mógł liczyć na 12 tys. na rękę zamiast obecnych 8,7 tys. zł.
Na droższe wakacje będzie mógł pozwolić sobie także szef NBP. Adam Glapiński zarabia obecnie 9,5 tys. zł netto, podwyżka ma zapewnić mu na koncie dodatkowe 4 tys. zł miesięcznie.
Na podwyżki mają załapać się również Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek i szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejczyk.