Najwyższa Izba Kontroli ukarała ponownie marszałek Elżbietę Witek
Najwyższa Izba Kontroli nałożyła na marszałek Sejmu drugą już karę za niestawiennictwo na przesłuchaniu dotyczącym rządowego projektu Polskie Szwalnie. Elżbieta Witek musi zapłacić ponad 3 tysiące złotych. Kolejny termin przesłuchania wyznaczono na 25 lutego.
Wnioski o przesłuchanie marszałek Sejmu NIK skierowała po tym, jak opublikowane zostały rzekome maile ze skrzynki szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Jak mogliśmy w nich przeczytać, Witek miała przekazać Dworczykowi kontakt do prywatnej firmy, która w późniejszym czasie dostała zamówienie na produkcję maseczek w rządowym programie Polskie Szwalnie.
Witek ponownie ukarana przez NIK
Pierwszy termin przesłuchania Witek wyznaczony został przez Izbę Mariana Banasia na 19 stycznia. Polityk jednak nie stawiła się w siedzibie NIK, tłumacząc, że zaproszenie nie dotarło ani do Sejmu, ani do biura poselskiego, ani do jej miejsca zamieszkania. Parlamentarzystka otrzymała wówczas karę w wysokości płacy minimalnej.
W połowie stycznia Banaś poinformował, że wyznaczył drugi termin - 16 lutego. Witek konsekwentnie po raz kolejny nie przybyła na przesłuchanie, za co zapłacić będzie musiała znów 3010 zł.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Kontrolerzy NIK odrzucają bowiem argumentację marszałek, która twierdzi, że nie można wezwać jej w charakterze świadka. Na 25 lutego przewidziano następny termin przesłuchania .
Oświadczenie marszałek Witek
Witek już wcześniej wystosowała oświadczenie, w którym oznajmiła, że wezwanie marszałka Sejmu do stawienia się w charakterze świadka "jest wydarzeniem bez precedensu w ponad 30-letniej historii III RP".
- Polski porządek prawny przyznaje Sejmowi względem NIK rolę nadrzędną, a szczególnymi uprawnieniami względem tego naczelnego organu kontroli państwowej wyposaża właśnie Marszałka Sejmu, który m.in. nadaje Statut NIK, posiada kompetencje dotyczące kształtowania kierownictwa NIK czy powołuje członków jego Kolegium - twierdzi Witek.
Zdaniem marszałek Sejmu działania NIK są próbą odpowiedzi Mariana Banasia na wniosek Prokuratora Generalnego o uchylenie immunitetu prezesowi NIK oraz negatywnie rozpatrzone wnioski personalne, o które zabiegał.
Witek powołuje się także na opinie prawników, którzy mieli oświadczyć, że marszałek Sejmu nie może być wezwany w charakterze świadka w postępowaniu toczącym się przed NIK.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Częstochowa. Policja otrzymała dziwne wiadomości ws. zaginionych kobiet
-
Estoński wywiad przekazał pilne informacje. Wiadomo, gdzie zaatakować chce Władimir Putin
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Polsat News