Najpierw Cichopek, a teraz Kurzajewski. Prezenter podzielił się z fanami złą wiadomością
Maciej Kurzajewski jeszcze nie uporał się z medialną wojną z byłą żoną, a już popadł w kolejne tarapaty. Prezenter, który dopiero co kąpał się beztrosko w słonecznych promieniach jednego z tureckich kurortów, właśnie poinformował fanów o bardzo przykrej sprawie. Szczegóły afery są wyjątkowo szokujące i bardzo zmartwiły fanów duetu Kurzajewski-Cichopek. Co takiego się wydarzyło?
Kolejne perturbacje u Macieja Kurzajewskiego
Maciej Kurzajewski od lat jest jedną z głównych twarzy TVP. Wierny publicznym mediom prezenter ostatnio więcej uwagi przyciąga jednak nie swoją zawodową działalnością, a życiem prywatnym, które stara się ułożyć u boku aktorki Katarzyny Cichopek.
Para, choć początkowo ukrywała swój związek, szybko wyszła z cienia i ogłosiła całemu światu, jak bardzo jest szczęśliwa. Zakochani uwili też wspólne gniazdko i z powodzeniem prowadzą razem “Pytanie na śniadanie”. Mimo tego, o sielance nie ma mowy.
Duet Kurzajewski-Cichopek padł ofiarą oszustów
Przypomnijmy, że najpierw kłopoty dosięgły Katarzyny Cichopek , której wizerunek, bez zgody gwiazdy, został wykorzystany do reklamy środków na odchudzanie o wątpliwej skuteczności. I kiedy już aktorka uporała się z oszustami, a wszystkim wydawało się, że przed nią i jej partnerem tylko szczęśliwe chwile, pech dotknął Kurzajewskiego.
Po powrocie ze wspólnych wakacji w Turcji dziennikarz odkrył, że on także padł ofiarą paskudnego żartu, o czym natychmiast poinformował swoich fanów, m.in. po to, by ich przestrzec . Sprawa jest wyjątkowo bulwersująca, bowiem chodzi o rozpowszechnianie fake newsów.
Prezenter ostrzega swoich fanów
Od niedawna w mediach społecznościowych można było natknąć się na zdjęcia Kurzajewskiego z momentu zatrzymania go przez funkcjonariuszy policji , co, jak się szybko okazało, wcale nie było prawdą.
Prezenter “Pytania na śniadanie” i TVP Sport postanowił więc szybko zdementować te doniesienia i udostępnił zrzut ekranu fałszywego artykułu, podpisując go wielkimi czerwonymi literami “Oszustwo!” . Dodatkowo podpisał screen słowami “fake news” oraz “scam alert”. Miejmy nadzieję, że wiadomość od pana Macieja trafi do jak największej ilości osób.
Źródło: Pomponik, Instagram