Mieczysław Hryniewicz od lat nie ma kontaktu z synem. "U mnie nie ma żadnego cierpienia z tego powodu"
Mieczysław Hryniewicz to aktor znany z popularnego serialu “Na wspólnej”. Niechętnie wspomina swoje pierwsze małżeństwo. Jego rodzina się rozpadła i aktor do dziś nie ma kontaktu z synem. W najnowszym wywiadzie aktor ujawnił, jak się z tym czuje.
Pierwsze małżeństwo aktora nie przetrwało próby czasu
Mieczysław Hryniewicz to serialowy Włodek Zięba z “Na wspólnej”. Aktor od ponad 20 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim ze scenografką i malarką Ewą Strebejko . - Wżeniłem się w cudowną córkę i wnuki, a nawet psa. Córka Ewy to też jest moja córka. Mam zupełnie nową rodzinę, to nie są żadne patchworki, tylko to jest moja rodzina, dzieci, wnuki, wnuczka i wnuk i to mi daje poczucie szczęścia . Mam bardzo piękne i udane życie - mówił w rozmowie z “Faktem”. Gwiazdor niechętnie wraca do tematu swojego pierwszego małżeństwa, które nie przetrwało próby czasu.
Mieczysław Hryniewicz od lat nie ma kontaktu ze swoim synem
W niedawnej rozmowie z “Onetem” aktor wyznał, że do dzisiaj żałuje, że nie posłuchał rady ojca w sprawie pierwszego ślubu - Mój ojciec prosił, żebym nie był w gorącej wodzie kąpany i odłożyć sprawę ślubu o rok. Nie posłuchałem go i żałuję. Moje pierwsze małżeństwo się nie udało - mówił Mieczysław Hryniewicz. Owocem tego związku jest Jakub, z którym gwiazdor nie ma żadnego kontaktu . Jak na razie nie zanosi się, żeby mężczyzna pojednał się z ojcem.
Hryniewicz próbował odzyskać kontakt z synem
Syn aktora od wielu lat przebywa wraz z matką za granicą . Gwiazdor “Na wspólnej” podkreśla, że brak kontaktu z Jakubem nie jest jego wyborem. - Syn mieszka w Stanach od 1985 r. Tam też jest jego matka. Oni razem wyjechali. Nie mam kontaktu z dzieckiem, ale to jest jego wybór, bo ja wszystko robiłem, żeby ten kontakt był . To jest dorosły człowiek i wie, co robi - wyznał Hryniewicz.
- Każdy człowiek ma wolną wolę i prawo wyboru, u mnie nie ma żadnego cierpienia z tego powodu i niech tak zostanie . Ja nie mam zakratowanych wejść ani rottweilerów broniących mnie przed kimkolwiek - powiedział aktor. Dodał także, że sam próbował naprawić stosunki z synem, ale nic z tego nie wyszło .