Michał Wiśniewski zaskoczony wiadomością od fanki. Kobieta zaliczyła niebywałą wpadkę
Michał Wiśniewski pokazał w mediach społecznościowych wiadomość, jaką otrzymał od swojej fanki. Kobieta napisała, że jej marzeniem jest, by otrzymać od niego odpowiedź. Niestety, popełniła przy tym niemałą gafę.
Piosenkarz podszedł do sprawy w bardzo humorystyczny sposób, a jednocześnie udowodnił, że czyta wiadomości nadsyłane przez swoich fanów.
Fanka pisze do Michała Wiśniewskiego
Michał Wiśniewski to niewątpliwie jedna z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Lider grupy Ich Troje, działającej już od 1995 r. potrafił wzbudzać wśród publiczności skrajne emocje.
Przed jednych kochany, przez drugich nienawidzony piosenkarz, pozostawił na polskiej scenie muzycznej trwały ślad, a pewnych jej aspektach okazał się być pionierem i osobą przełamującą lody.
- Nic dziwnego, że chociaż "złota era" Ich Troje dawno minęła, Michał Wiśniewski wciąż jest w kręgu zainteresowań mediów i cieszy się niezliczoną rzeszą fanów, którzy bacznie obserwują jego media społecznościowe.
Status idola dał mu możliwość sprawiania radości swoim miłośnikom za pomocą drobnych gestów. O jeden z nich zwróciła się do niego we wiadomości na Instagramie fanka. Niestety, nie obyło się bez małej wpadki.
Lider Ich Troje zaskoczony
Michał Wiśniewski z pewnością był zadziwiony nie tyle prośbą od fanki, co jej... niewłaściwym adresatem. Wszystko z powodu tego, że kobieta pomyliła imię swojego idola.
- Hej Marcin Odpiszesz to moje marzenie - napisała do lidera Ich Troje.
Piosenkarz wykonał screen wiadomości i zamieścił ją na swoim InstaStory opatrując ją przy tym zabawnym komentarzem. Widać, że ta kuriozalna pomyłka bardzo rozbawiła wokalistę.
- Marcin może odpisze - śmiał się Wiśniewski.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Jacek "Budyń" Szymkiewicz z zespołu Pogodno. Żegnają go wielkie gwiazdy
Antek Królikowski trafił do szpitala. Aktor nie wytrzymał presji i ostatnich problemów?
"Totalne remonty Szelągowskiej" wyremontują mieszkanie Marcina "Borkosia" Borkowskiego
Źródło: o2.pl