Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Michał Wiśniewski wyznał, jak reaguje na nazywanie go "dzieciorobem". Padły mocne słowa
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 30.05.2022 09:54

Michał Wiśniewski wyznał, jak reaguje na nazywanie go "dzieciorobem". Padły mocne słowa

Michał Wiśniewski
TRICOLORS/East News

Michał Wiśniewski wyznał, jak reaguje na nazywanie go w sieci "dzieciorobem". Lider Ich Troje, prywatnie ojciec pięciorga dzieci, stwierdził, że nie potrafi podchodzić do tego rodzaju hejtu bez emocji.

Choć Michał Wiśniewski przez lata w branży, przyzwyczaił się do nieprzychylnych komentarzy pod jego adresem, pewnie określenia bolą go bardziej niż inne.

Dzieci Michała Wiśniewskiego

Michał Wiśniewski to jedna z najbardziej wyróżniających się postaci w historii polskiego show-biznesu. Działający od lat 90. na polskiej scenie muzycznej, wykreował dziesiątki niezapomnianych przebojów.

Lider Ich Troje nie jest człowiekiem, obok którego można przejść obojętnie. Codziennie na jego temat wygłaszanych są setki opinii, przesiąkniętych skrajną miłością, czy zajadłą nienawiścią.

Prywatnie, Michał Wiśniewski jest szczęśliwym ojcem piątki dzieci: Xaviera, Fabienne, Etiennette, Vivienne i Falco. Niektóre z nich zdecydowały się podążyć drogą ojca i już teraz zaczynają swoje muzyczne kariery.

Artysta nie ukrywa jak bardzo kocha swoje dzieci i chętnie poświęca im swój czas. Być może dlatego tak szczególnie bolą go opinie hejterów, którzy atakują go, wykorzystując do tego jego pociechy.

Michał Wiśniewski - "Dzieciorób"

Michał Wiśniewski w rozmowie z Pomponikiem wyznał, jaka sytuacja zabolała go w życiu najbardziej. Chodzi o słowa hejterów, którzy nazywają piosenkarza "dzieciorobem", ze względu na ponadprzeciętną liczbę potomstwa.

- Wiesz, ja wychowałem swoje dzieci i to dobrze wychowałem, wspólnie z ich matkami. Jestem z nich dumny - nie ukrywał piosenkarz.

Michał Wiśniewski stwierdził, że określenie uderza również w jego dzieci, i choć one same są na tyle mądre, by nie przejmować się słowami hejterów, jest to dla piosenkarza "przykre".

- Stwierdzenie, że jestem "dzieciorobem" boli mnie tym bardziej, że nie uderza wyłącznie we mnie, ale przede wszystkim w moje dzieci. Do pewnego stopnia to jest tak, jakby ktoś na twojej klatce schodowej wywiesił plakat: "Twoja matka to k...". Niby nieprawda, ale niesmak pozostaje - zwierzył się wokalista.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: pomponik.pl