Michał Wiśniewski myślał o opuszczeniu kraju. Gwiazdor "Ich Troje" czuł się zaszczuty
Bywał na szczycie i znał smak wielkiego sukcesu. Jego zespół zdobywał prestiżowe nagrody, a on sam stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów w Polsce. Jednak nie wszystko układało się po jego myśli. Przyszedł moment, w którym Michał Wiśniewski postanowił zakończyć karierę.
Cena sukcesu i kariera telewizyjna Michała Wiśniewskiego
Michał Wiśniewski był jednym z pierwszych polskich artystów, który zdecydował się na pokazanie życia prywatnego w telewizji. Na fali popularności artysty powstał program "Jestem, jaki jestem", który przyciągał przed ekrany miliony widzów, ale miał też swoje ciemne strony. Muzyk przyznał, że obecność kamer nie pomagała mu w radzeniu sobie z emocjami.
Kiedy człowiek jest na coś wściekły, to trudno się opanować. Na to wszystko wpada do domu jeszcze dwóch operatorów, łapią za kamery, bo mają sygnał, że coś się zaczyna dziać i jest akcja. To irytowało, nawet jeśli miałem świadomość, że wziąłem za to pieniądze - tłumaczył.
Gwiazdor zdradził również, że z udziału w reality show otrzymał ogromną sumę pieniędzy, choć faktycznie na jego konto wpłynęło mniej, niż wielu mogło sądzić.
Proszę pamiętać, że to nie był milion, bo trzeba odliczyć podatek, prowizje menedżerskie, nawet połowa nie zostaje - prostował.
Złote lata Ich Troje przeminęły
Ich Troje przez wiele lat królowało na polskiej scenie muzycznej. Po sukcesie na Eurowizji grupa wydała album "6-ty ostatni przystanek", który nie spotkał się z tak entuzjastycznym przyjęciem, jak poprzednie płyty. To właśnie wtedy Michał Wiśniewski ogłosił, że projekt Ich Troje dobiega końca. Muzyk w rozmowie z "VIVĄ!" przyznał, że przyczyną jego decyzji była atmosfera, jaka panowała wokół jego osoby oraz zespołu.
Był wielki sukces. Byliśmy zespołem, który czerpie radość z tego, co robi i nagle stanęliśmy pośrodku polskiego piekiełka muzycznego. To zaczęło nam doskwierać - tłumaczył Wiśniewski.
Wokalista podkreślał, że jednym z kluczowych problemów była "zawiść" oraz "brak społecznego przyzwolenia na sukces".
Widziałem wokół siebie masę przerażonych ludzi, że mi się udało" - dodawał w wywiadzie.
Michał Wiśniewski myślał o opuszczeniu kraju
Wśród deklaracji Wiśniewskiego znalazła się również ta dotycząca możliwego wyjazdu z Polski. Wokalista nie ukrywał, że ma dosyć atmosfery wokół siebie i chętnie spróbowałby czegoś innego w innym miejscu.
Muszę się odsunąć przynajmniej na jakiś czas. Spróbuję robić coś innego - zapowiadał.
Wielu nie dowierzało, że Wiśniewski może rzeczywiście opuścić Polskę. Jednak on sam był przekonany, że potrzebuje przerwy od medialnego zgiełku.
Przez ten cały czas byłem dyżurną spluwaczką. Jestem impulsywny, więc puszczały mi nerwy - przyznał otwarcie.
Finalnie "Wiśnia" nie potrafił żyć bez muzyki.
Ostatecznie Michał Wiśniewski nie wytrzymał długo z dala od sceny. Już wkrótce powrócił z projektem Renia Pączkowska, a w 2006 roku Ich Troje znów stanęło do walki o Eurowizję, wydając album "7 grzechów głównych".
Dziś trudno wyobrazić sobie polską scenę muzyczną bez Michała Wiśniewskiego . Jego burzliwe losy, sukcesy i upadki sprawiły, że pozostaje jedną z najbardziej fascynujących postaci w historii polskiej muzyki.