Matka Wiśniewskiego kilka razy została odratowana. Wstrząsające
Michał Wiśniewski to znany polski piosenkarz kojarzony głównie ze swojego nietypowego wizerunku, czyli czerwonych włosów. Jak wiadomo, artysta nie miał kolorowego dzieciństwa, a to za sprawą jego rodziców i ich problemu z alkoholem. Trafił do domu dziecka, a potem do rodziny zastępczej. Piosenkarz jednak wybaczył swojej matce jej przykrą przeszłość, gdy ta wygrała z nałogiem.
Michał Wiśniewski i jego kariera
Michał Wiśniewski jest znany jako piosenkarz, autor tekstów, jak i również aktor. Od zawsze jednak przede wszystkim był związany z muzyką i to ona napędzała go do życia. W 1994 roku rozpoczął swoją karierę w zespole “Ich troje”, gdzie był wokalistą . Wydał z nimi aż dziesięć albumów studyjnych, po czym uzyskał certyfikat diamentowej płyty, co było dużym sukcesem. Ich utwory od zawsze są znane i popularne, a oni sami nazbierali dużą gromadę fanów.
Niedługo potem rozpoczął karierę solową, a w 2010 roku zapowiedział nagranie płyty z poezją śpiewaną . Jako gwiazda był zapraszany na różne eventy i wydarzenia. Jako gość ósmej edycji “Tańca z Gwiazdami” wystąpił na scenie i zaśpiewał jeden kawałek. Co ciekawe, w 2021 był nawet jurorem w “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” .
Trudna przeszłość Michała Wiśniewskiego
Michał Wiśniewski nigdy nie ukrywał, że jego relacje z matką nie należą do najłatwiejszych. Od dawna wiadomo, że artysta nie miał łatwego dzieciństwa, a to przez problemy alkoholowe jego rodziców. Z początku był wychowywany przez babcię, lecz ta po czasie zmarła. Piosenkarz tułał się po domach dziecka oraz różnych rodzinach zastępczych.
Okazało się, że Wiśniewski wybaczył swojej matce Grażynie błędy z przeszłości w momencie, gdy ta odstawiła trunki wysokoprocentowe. Dziś muzyk opiekuje się matką i mieszka z nią. Co ciekawe, pani Grażyna napisała nawet książkę “Dziewczynka z kieliszkami”, w której opowiada o swojej historii.
Matka Michała Wiśniewskiego kilka razy próbowała odebrać sobie życie
Zdecydowanie przeszłe życie Michała Wiśniewskiego, jak i jego mamy Grażyny, można uznać za ciężkie i traumatyczne. Mimo że dziś matka artysty nie zażywa już alkoholu, a jego relacje z panią Grażyną są już z pewnością lepsze, to kobieta musi mierzyć się z błędami, które popełniła kiedyś.
Mimo tego, że kobieta stara się rozliczyć ze swoją przeszłością, bywają trudne dla niej momenty, w których brakuje jej sił i motywacji do życia. Wyznała, że nie raz musieli ją ratować.
Tak, nie chciałam żyć. Rozpacz zjadała mnie od środka. Nie widziałam przed sobą przyszłości. Najlepiej więc byłoby odebrać sobie życie. Pięć razy się trułam. Potem dochodziłam do siebie na toksykologii. Ostatnim razem ledwo mnie odratowali - wyznała w swojej książce