Marcin Hakiel nie wytrzymał, przerwał milczenie. Chodzi o Dagmarę Kaźmierską
Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel, wbrew wszelkiej logice, powoli stają się faworytami 14. edycji "Tańca z gwiazdami".Celebrytka, delikatnie mówiąc, nie zachwyca swoimi tanecznymi umiejętnościami, ale bez większych problemów awansuje do kolejnych odcinków. Ostatnio jednak ich udział w programie stał się przedmiotem głośnej afery. Tancerz postanowił zabrać głos w tej sprawie.
Marcin Hakiel i Dagmara Kaźmierska wciąż w "Tańcu z gwiazdami". Ludzie nie mogą się nadziwić
Dagmara Kaźmierska, ku zaskoczeniu wszystkich, co tydzień przechodzi do kolejnego odcinka, a w ostatni weekend wyeliminowała przy tym jednego z faworytów do zdobycia kryształowej kuli. Nic dziwnego, że widzowie, którzy oglądają program ze względu na skomplikowane choreografie gwiazd, powoli zaczynają mieć tego dosyć.
W siódmym odcinku programu “Taniec z gwiazdami” widzowie mieli okazję zobaczyć Dagmarę Kaźmierską na parkiecie dwukrotnie. Za quickstepa i Brooklyn jazz otrzymała wyjątkowo niskie oceny, zgarniając łącznie zaledwie 23 punkty. Jej drugi taniec oceniono na rekordowo niskie 7 punktów i tym samym celebrytka przeszła do historii programu z "najgorszym" tańcem w historii. Iwona Pavlović nie gryzła się w język, oceniając umiejętności taneczne celebrytki.
Roksana Węgiel stanęła obronie ukochanego. Odpowiedziała internautceDla mnie to się robi męczące. Tanecznie, to jest 90 proc. technika, 10 proc. charyzmy. Ten program zawsze mnie zaskakuje. W tym programie zdarzają się cuda, bo wszyscy tancerze po takim... półmetku tańczą lepiej, ale są też takie cuda, że niektórzy tańczą gorzej. Moim zdaniem to już nie jest nawet "chodzenie z gwiazdami", to jest "stanie z gwiazdami" - oceniła "Czarna Mamba" drugi taniec 49-latki.
Marcin Hakiel zabrał głos w sprawie kontrowersji wokół Dagmary Kaźmierskiej
Marcin Hakiel, czyli taneczny partner Dagmary Kaźmierskiej, odcina się jednak od afery związanej z kontrowersjami wokół jej występów. W rozmowie z Plejadą wyjawił, że nie komentuje opinii jurorów, a jego zadaniem jest jedynie trening i przygotowanie swojej gwiazdy do kolejnych występów w programie.
Dzięki widzom jesteśmy dalej w programie i do tego momentu, do którego widzowie będą chcieli nas oglądać, będziemy tańczyć - podsumował dyplomatycznie tancerz w rozmowie z portalem plotkarskim.
Tancerz dyplomatycznie umywa ręce. Marcin Hakiel po prostu "wykonuje swoją pracę"
Marcin Hakiel tym samym stanowczo odciął się od kontrowersji wokół swojej partnerki i podkreślił, że po prostu wykonuje swoją pracę i robi, co może, aby przygotować Dagmarę Kaźmierską do kolejnych odcinków.
Ja tu przychodzę do pracy, robię treningi i jadę do swojej firmy albo do rodziny. Nie mieszam się w afery i relacje między uczestnikami. Jestem tu zatrudniony do przygotowania choreografii - zaznaczył były mąż Katarzyny Cichopek.
Trudno się dziwić tancerzowi, który przecież nie wybierał sobie partnerki do programu “Taniec z gwiazdami”. Marcin Hakiel stara się robić dobrą minę do złej gry i nie opowiada się po żadnej ze stron, choć bez wątpienia postępy, a właściwie ich brak, Dagmary Kaźmierskiej nie ułatwiają mu pracy.
Mimo kontrowersji wokół występów Marcin Hakiel i "Królowa życia" kontynuują swoją przygodę w programie, dzieląc widzów na dwa obozy. Doszło do tego, że niektórzy nawet zaczęli oddawać głosy na Dagmarę Kaźmierską, aby wesprzeć ją po nieprzyjemnych ocenach jury. Czas pokaże, jak długo ich recepta na sukces w programie będzie skuteczna.