Maja Bohosiewicz opowiedziała o walce z chorobą. "Uklękłam na ziemi i zaczęłam wyć"
Wydawałoby się, że życie w blasku fleszy i role w popularnych produkcjach kinowych i telewizyjnych sprawiają, że aktor powinien być szczęśliwy. Maja Bohosiewicz w swoim wpisie na Instagramie dała przykład temu, że depresja nie wybiera i może dotknąć każdego. Bez względu na to, kim się jest i czym się zajmuje.
Depresja. Jak się objawia?
Depresja to schorzenie natury psychicznej , które czasem trudno od razu zdiagnozować . Bywa, że pacjent wśród innych ludzi uchodzi za osobę pogodną i uśmiechniętą, zaś wewnętrznie przeżywa zupełnie odmienne emocje.
Osoba chora na depresję ma trudność z odczuwaniem pozytywnych emocji. Podczas choroby mózg skupia się na emocjach ponurych i dołujących . Depresja to choroba, która objawia się ciągłym spadkiem nastroju .
Niczym nieuzasadniony lęk oraz agresja , przenikliwa niechęć do życia, a czasem też myśli samobójcze . Depresja atakuje organizm od wewnątrz, a chory zazwyczaj rezygnuje z kontaktów z ludźmi ( nawet najbliższymi ) oraz z wychodzenia z domu. Czasem depresja przeradza się również w złość i gniew nie tylko skierowane wobec otoczenia, ale czasem wobec samego siebie .
Tym psychicznym objawom depresji towarzyszą również objawy natury fizycznej . Zawroty i bóle głowy, dolegliwości żołądkowe, spadek popędu seksualnego czy nadmierna potliwość .
Maja Bohosiewicz szczerze o chorobie
Jak zatem możliwe, że depresja "dopadła" tak przebojową i popularną artystkę , jaką jest Maja Bohosiewicz? Aktorka w szczerym wpisie na Instagramie wyjaśnia, jak z pozoru błahostka sprawiła jej trudność.
- Spojrzałam na mieczyki i ich wielkość. Moje myśli zaczęły świdrować w głowie: - jak obetnę takie grube łodygi? Skąd wezmę taki wysoki wazon? Jak naleje wody do tak wielkiego wazonu? Jak przeniosę wazon spod zlewu na stół? Uklękłam na ziemi i zaczęłam wyć. Wszystkiego było już za dużo. Dlaczego te mieczyki mnie zniszczyły i uratowały jednocześnie? Bo jak już zebrałam się do kupy, zrozumiałam, że naprawdę potrzebuje pomocy specjalisty, skoro dekompensuje się na czymś tak błahym. Ja, królowa zapier***u. Ja, perszing mojej rodziny. Uzależnieniowiec od problemów i ich rozwiązywania. Ja - pani "nie ma problemów - są wyzwania"- WYWALIŁAM SIĘ NA PODCIĘCIU CHOLERNYCH ŁODYG W MIECZYKACH – wyznała Maja Bohosiewicz.
Maja Bohosiewicz zaznacza, że depresja może spotkać każdego . Nawet silne osobowości , które w towarzystwie czują się jak " ryba w wodzie" , a każdemu służą radą i pomocą . Wśród osób, które nie uchodzą za słabe i nieporadne, depresja również może zaznaczyć swoje okrutne brzemię.
Maja Bohosiewicz przestrzega i radzi
W dalszej części wpisu Maja Bohosiewicz zachęca obserwujących do tego, by nie ignorowali objawów choroby. Mówi, że pójście do psychiatry nie jest niczym złym ani wstydliwym, a rozmowa z lekarzem, jego diagnoza i wszczęte leczenie może przynieść same pozytywne skutki .
– […] mogę tylko z całego serca namówić was na to, abyście nie bagatelizowali swojego zdrowia psychicznego. Swojego ani swoich bliskich. Pójście do specjalisty, czyli psychiatry – to konieczność – zachęca w swoim wpisie Bohosiewicz.
Cieszymy się, że aktorce udało się wyjść ze szponów tego schorzenia. Liczymy na to, że wpisy takie jak Bohosiewicz pomogą wielu ludziom w walce z chorobą, dadzą nadzieję i pokażą sposób na to, jak sobie z nią radzić.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Zwrot akcji w życiu gwiazdora „Ranczo” Bogdana Kalusa. Niedawno leczenie, teraz plażuje w kurorcie
-
"Ranczo". Cezary Żak ujawnił prawdę o serialu TVP. Bez niego wyglądałby zupełnie inaczej
-
Ilona Ostrowska pokazała zdjęcie w skąpym bikini. Dla 48-letniej Lucy z „Rancza” czas się zatrzymał
Źródło: Goniec.pl