Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Książę William cierpiał na depresję. Choroba miała podłoże w traumatycznym wydarzeniu w jego życiu
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 16.09.2022 19:09

Książę William cierpiał na depresję. Choroba miała podłoże w traumatycznym wydarzeniu w jego życiu

William
SplashNews.com/East News

Książę William wyznał, że miał w swoim życiu epizod depresyjny. Syn króla Karola III zmagał się ze stanami lękowymi w czasie, gdy pracował jako pilot helikoptera ratowniczego. Miał wówczas miejsce incydent, który bardzo odbił się na jego zdrowiu.

Książę William wykazał się niezwykłą odwagą, mówiąc głośno o swoim zdrowiu psychicznym. Do tej pory nie zrobił tego nikt z rodziny królewskiej.

Książę William miał depresję

Mówi się, że depresja to choroba cywilizacyjna XXI wieku. Specjaliści twierdzą, że zmaga się z nią już prawdopodobnie co dziesiąty mężczyzna oraz co piąta kobieta. Choć dziś coraz częściej porusza się temat zdrowia psychicznego, w niektórych kręgach wciąż pozostaje on w sferze tabu.

Do czasu wystąpienia księcia Williama, nikt z brytyjskich monarchów nigdy nie mówił o swojej kondycji zdrowotnej. Zagłębiając się w historię monarchów można jednak stwierdzić, że prawdopodobnie różnie z nią bywało.

Ostatecznie, to jednak właśnie starszy syn Karola III zdecydował się na to, by opowiedzieć o tym, że również w jego życiu miał miejsce epizod depresyjny. Wyznanie znalazło się w jednym z podcastów serii "Time to Walk".

Wszystko zacząć miało się w 2017 r., gdy książę William rozpoczął pracę jako pilot helikoptera służb ratowniczych. Doszło wówczas do incydentu, który zaważył na zdrowiu monarchy.

Walka z chorobą

Helikopter, który pilotował książę William został wezwany do wypadku samochodowego, w którym ucierpiał chłopiec mający pięć lat - dokładnie tyle, ile miał wtedy syn monarchy - książę George.

Mimo urazu mózgu, dziecko udało się uratować, ale niebezpieczna i pełna przykrych emocji sytuacja doprowadziła do załamania się członka brytyjskiej rodziny królewskiej. Mężczyzna potrzebował pomocy.

Na szczęście, liczne konwersacje z innymi ratownikami oraz nawiązanie kontaktu z rodziną pięcioletniego chłopca doprowadziło do tego, że księciu Williamowi udało się ostatecznie pokonać depresję.

Wyznanie monarchy może okazać się pozytywnym sygnałem dla wszystkich mających kłopoty ze zdrowiem psychicznym. Okazuje się, że nawet monarcha nie jest wolny od lęków i emocjonalnych problemów.

Artykuły polecane przez Goniec.pl;

Źródło: radiozet.pl