Kossakowski i Wojciechowska wrócą do siebie? Bliska osoba ujawnia zaskakujące fakty
Rozstanie Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego było dla fanów podróżników ogromnym zaskoczeniem. Osoba z otoczenia słynnej pary ujawniła nowe informacje o ich związku.
Wojciechowska i Kossakowski spędzili wspólnie niemal trzy lata, a w październiku zeszłego roku zdecydowali się na potajemny ślub. Wkrótce okazało się jednak, że związek nie wytrzymał próby czasu, a Przemysław Kossakowski wyprowadził się z warszawskiego mieszkania swojej żony już na początku tego roku.
Przemek Kossakowski wyprowadził się od Martyny Wojciechowskiej już kilka miesięcy temu
Kilka tygodni temu podróżnicy potwierdzili doniesienia o swoim rozstaniu, a informacja ta wstrząsnęła fanami pary. Do tej pory Wojciechowska i Kossakowski uchodzili bowiem niemal za związek idealny.
Jak ujawniła w rozmowie z redakcją „Rewii” znajoma pary, powodem wyprowadzki Przemysława Kossakowskiego z Warszawy miała być jego tęsknota za wolnością i kontaktem z przyrodą. Dziennikarz wrócił na Podlasie i znów zamieszkał w swojej chacie w środku lasu.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Mieszkając z żoną w Warszawie, Przemek poczuł się zmęczony i osaczony tymi wszystkimi bodźcami. Brakowało mu przyrody i chwil samotności - miała zdradzić informatorka „Rewii”.
Znajomi podróżników wierzą, że to tylko chwilowy kryzys
Podróżnicy na razie nie utrzymują ze sobą kontaktu i unikają dalszego publicznego komentowania swojego rozstania. Nie pozostają jednak w konflikcie i nie złożyli jeszcze pozwu rozwodowego.
Znajoma podróżników nie wyklucza, że gdy emocje opadną, to para za sobą zatęskni. Fani trzymają kciuki za to, by dziennikarze doszli do porozumienia.
- Być może jest dla nich jeszcze szansa - dodało źródło magazynu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Agnieszka Rogalska. Wiadomość przekazał burmistrz Wieliczki
Ryszard Terlecki potwierdził. "LexTVN" ma być dzisiaj uchwalona
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Rewia