Korea Północna przeprowadziła test rakietowy. Pocisk wylądował w okolicach Japonii
Armia Korei Południowej poinformowała, że Korea Północna przeprowadziła dziś test batalistyczny. Premier Japonii Fumio Kishida mówi o dwóch rakietach, wystrzelonych przez Pjongjang. Pociski wylądowały w Morzu Wschodnim. Władze Kraju Kwitnącej Wiśni skrytykowały działania Koreańczyków.
W ostatnich tygodniach Korea Północna przeprowadziła serię testów rakietowych, w tym rzekomej broni naddźwiękowej i dalekiego zasięgu. Niektóre z nich naruszały sankcje międzynarodowe. Dzisiejsza próba była piątą od początku września.
Korea Północna wystrzeliła rakietę w stronę Japonii
Przedstawiciele organizacji ONZ uważają, że pociski balistyczne, którymi dysponuje Korea Północna, są zdecydowanie bardziej niebezpieczne niż pociski manewrujące, ponieważ mogą przenosić potężniejsze ładunki, mają większy zasięg i mogą latać szybciej.
Według południowokoreańskich służb wywiadowczych, pocisk został wystrzelony z miasta portowego Sinpo na wschodzie kraju, gdzie znajduje się duża stocznia . Zdjęcia satelitarne wykazały, że stacjonują tam północnokoreańskie okręty. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Media południowokoreańskie podały, że rakieta miała przebyć dystans 450 kilometrów na maksymalnej wysokości 60 kilometrów. Pjongjang pracuje obecnie nad możliwością wystrzelenia pocisku balistycznego z okrętu podwodnego, ale dziś prawdopodobnie został on wystrzelony z zanurzonej platformy. Rakieta nie wyrządziła żadnych szkód.
Premier Japonii Fumio Kishida poinformował publicznie, że Korea Północna wystrzeliła dwa pociski balistyczne, nazywając to działanie "godnym pożałowania" . - To bardzo niefortunne, że Korea Północna kontynuuje od zeszłego miesiąca wystrzeliwanie rakiet - ocenił przedstawiciel Kraju Kwitnącej Wiśni.
Korea Północna nie zaprzestaje działań
W październiku 2019 roku Korea Północna testowała pocisk balistyczny Pukguksong-3. Rakieta miała zostać wystrzelona z platformy podwodnej, co spotkało się z dużą krytyką - tego typu ataki są szczególnie niebezpieczne, gdyż ich wykrycie może być utrudnione.
Tuż po testach północnokoreańska agencja prasowa przekazała, że pocisk został wystrzelony pod wysokim kątem, by zminimalizować zewnętrzne zagrożenie. Gdyby pocisk został wystrzelony po trajektorii standardowej, a nie pionowej, mógłby przebyć około 1900 kilometrów, co sprawiłoby, że w jego zasięgu znalazłaby się zarówno Japonia, jak i Korea Południowa.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: BBC