Kiedyś grał w "Plebanii" Janusza Tracza. Teraz Dariusz Kowalski marzy o roli papieża
Dariusz Kowalski dał się widzom poznać jako bezwzględny i nikczemny Janusz Tracz, dla którego ważny był nie człowiek, lecz pieniądze, które mógłby zdobyć. Aktor w życiu prywatnym jest bardzo wierzący i marzy, by zagrać… papieża.
Dariusz Kowalski jako Janusz Tracz w "Plebanii"
Dariusz Kowalski był jednym z aktorów, którzy pojawili się w “Plebanii” . Choć serial ten już w tytule zdradza, na czym może opierać się jego fabuła, postać, w którą się wcielał, była tego zupełnym przeciwieństwem.
Serialowy Janusz Tracz był człowiekiem podłym, bezwzględnym, kierującym się własnymi, bardzo specyficznymi zasadami.
A dlaczego Dariusz Kowalski zdecydował się na zagranie w tym serialu? Okazuje się, że przekonała go do tego wizja reżysera , by do pracy na planie zaangażować możliwej najmniej aktorów znanych ze szklanych odbiorników, dając przy tym pole do popisu artystom, których twarze widzowie mogli widzieć przede wszystkim na teatralnych deskach .
Dostałem szansę w tym serialu, bo producent postawił na aktorów o nieznanych twarzach. Postanowił wybrać takich, którzy nie kojarzą się z rolami w innych serialach, dzięki czemu byłem na zdjęciach próbnych raz, drugi, no, i zostałem wybrany - powiedział Dariusz Kowalski w TV Republika.
Dariusz Kowalski żyje w zgodzie z wiarą
Postać Janusza Tracza była niezwykle nikczemna i ponura oraz w zupełności negatywnie nastawiona od wiary. W życiu osobistym Dariusz Kowalski jest zupełnym przeciwieństwem swojego serialowego bohatera.
Jest chrześcijaninem i nie wstydzi mówić się o Bogu i żyć zgodnie z jego przykazaniami.
Bez wiary życie nie miałoby sensu. Gdybym nie wierzył, to byłoby tak, jakbym jechał rozpędzonym samochodem na ścianę - mówił w TV Republika.
Dariusz Kowalski w swojej wierze nie jest gołosłowny i angażuje się w działalność religijno-społeczną. W 2021 roku był ambasadorem XVI Narodowego Marszu Życia i Rodziny, bierze udział w pielgrzymkach, a nawet ewangelizuje na ulicach polskich miast.
A jak grało mu się postać tak drastycznie odbiegającą od jego prywatnych przekonań? Okazuje się, że wbrew pozorom, nie było to dla niego trudne i był w stanie bez problemu oddzielić pracę od prywatności.
No cóż, mogę powiedzieć krótko: po prostu tak, jak gra się grę, będąc aktorem. To jest zadanie aktorskie. Powinno być wykonane wiarygodnie. Nie muszę identyfikować się z postacią, którą gram - mówił w rozmowie z Frondą.
ZOBACZ TAKŻE: Baron pokazał swoją babcię. Mało kto wie, że to znana aktorka
Dariusz Kowalski marzy o tym, by zagrać papieża
Dariusz Kowalski, choć miał okazję zagrać w “Plebanii”, a także pojawić się w innych telewizyjnych produkcjach, często gra w teatrze.
Podczas wizyty w “Dzień Dobry TVN” wspomniał, że do tej pory zdarza mu się grywać czarne charaktery, jednak marzy, że będzie mu dane sprawdzić się w zupełnie innej postaci, a mianowicie papieża . Wyobrażacie sobie serialowego Janusza Tracza w takiej roli?
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zagram papieża. Mówię o teatrze, to nie są filmowe plany - powiedział Dariusz Kowalski.