Katarzyna Dowbor wprost o zaproszeniu na Telekamery. "Nie czułam się tam specjalnie chciana"
Katarzyna Dowbor, ku zaskoczeniu wielu swoich fanów i telewidzów, nie pojawiła się na gali rozdania Telekamer Tele Tygodnia. Program „Nasz nowy dom” otrzymał statuetkę, ale główna twarz tego show, które prowadziła przez 10 lat, nie miała okazji podziękować widzom ze sceny. Co więcej, produkcja, która odebrała nagrodę, nie wspomniała o Katarzynie Dowbor. Fani byli wściekli. Teraz dziennikarka w rozmowie z serwisem Plotek opowiedziała, dlaczego nie skorzystała z zaproszenia, mimo iż takowe dostała.
Katarzyna Dowbor nie pojawiła się na Telekamerach. „Nasz nowy dom” zdobył nagrodę
Katarzyna Dowbor pomimo tego, że nie pojawiła się na gali wręczenie Telekamer to i tak jej nazwisko zrobiło duży szum w mediach. Wszystko za sprawą zwycięstwa programu „Nasz nowy dom” w jednej z kategorii. Ku zaskoczeniu fanów, statuetkę nie odebrała uwielbiana dziennikarka i prowadząca show, a wyznaczone do tego osoby z produkcji programu, którzy nie podziękowali Dowbor, ani nawet nie wspomnieli jej słowem.
- Niestety, nie dano mi szansy osobistego podziękowania wam podczas gali - zwróciła się do swoich fanów w mediach społecznościowych, gdy dowiedziała się, że program „Nasz nowy dom” wygrał statuetkę.
Internauci nie pozostawili suchej nitki w komentarzach na profilu polsatowskiego show i wyraźnie dali upust emocjom. Pisano, że to już na pewno ostatnia Telekamera dla tego programu i bez Katarzyny Dowbor nie mają co liczyć na kolejną.
Nagranie z komunii hitem internetu. Ksiądz nie mógł powstrzymać śmiechuKatarzyna Dowbor nie ukrywa żalu
Katarzyna Dowbor zdradziła również, że nie dostała wcześniej żadnej informacji o tym, że sama jest nominowana w kategorii "prezenter telewizyjny", w której ostatecznie zajęła drugie miejsce. Dziennikarka nie ukrywa swojego smutku z powodu tego, że nikt z produkcji show, które prowadziła przez wiele lat, nie skontaktował się z nią przed galą, ani nie poinformował o planach. Warto dodać, że „Nasz nowy dom” zdobył statuetkę za rok, w którym program prowadziła Dowbor.
- W przeszłości miałam radość być wiele razy nominowana do Telekamer, jeszcze nawet gdy ten plebiscyt był emitowany w TVP i telewizji Puls, nie było na świecie. Za każdym razem dostawałam oficjalne pismo pocztą z informacją o nominacji, albo telefon w tej sprawie. Do dziś mam w szufladzie te pamiątkowe listy. To było bardzo miłe - powiedziała Katarzyna Dowbor w rozmowie z Plotkiem.
Katarzyna Dowbor dostała zaproszenie na galę Telekamer, ale nie od produkcji „Nasz nowy dom”
Katarzyna Dowbor poruszyła w rozmowie z serwisem również temat zaproszenia na galę i rozwiała wątpliwości, które pojawiały się w mediach. Przyznaje, że dostała zaproszenie, ale „nie czuła się specjalnie chciana”.
- Zaproszenie na tegoroczne Telekamery dostałam, ale takie typowe, jakie przychodzi do stu czy iluś tam osób. Nic osobistego. Pewnie wszyscy przedstawiciele mediów dostali taką samą mailową formę zaproszenia na galę. Skoro nikt nie pofatygował się zwrócić się do mnie osobiście, jak kiedyś, a wysłano do mnie coś hurtowo, i to nie przez produkcję programu, a organizatorów gali, to nie widziałam powodu, by się zjawiać – wyznaje szczerze dziennikarka.
- W przeszłości decydenci "Naszego nowego domu" się ze mną kontaktowali w tej sprawie i razem ustalaliśmy nasze przyjście. […] Teraz z ich strony była cisza. Nie czułam się więc tam specjalnie chciana, co zresztą dobitnie później wyszło, gdy tzw. przedstawiciele programu przemawiali ze sceny - dodaje Dowbor.
Katarzyna Dowbor przyznała, że „opadła jej szczęka” kiedy podczas odbierania nagrody, nikt z produkcji nawet nie wspomniał słowem o wieloletniej prowadzącej. O samej wygranej programu dowiedziała się późnym wieczorem z internetu.
Źródło: Plotek