Katarzyna Cichopek wróciła do Polski. Na lotnisku wpadła w objęcia, nie były to ramiona Kurzajewskiego

Katarzyna Cichopek wyjechała do USA w jednym celu

Katarzyna Cichopek nie zajmuje się tylko prowadzeniem "Pytania na śniadanie" . Jest również kobietą biznesu i prowadzi działalność w kilku różnych obszarach (m.in. odzieżowym i kosmetycznym). Obowiązków, również tych wynikających z uzgodnionego z prawnikami wychowywania dzieci z Marcinem Hakielem, z pewnością jej nie brakuje.

Gwiazda "M jak miłość" uległa jednak namowom, by podjąć się kolejnego ciekawego przedsięwzięcia. Kilka wolnych dni postanowiła spożytkować na dodatkowy zarobek, jakiego podjęła się za oceanem. W Stanach Zjednoczonych zadała szyku jako prezenterka specjalnych koncertów dla amerykańskiej Polonii. Czy towarzyszył jej ukochany?

Plotki o pobycie Cichopek i Kurzajewskiego w USA

Katarzyna Cichopek na konferansjerskie tournée wybrała się sama, jednak po kilku dniach zazdrosny Maciej Kurzajewski również wsiadł lot rejsowy Polska-USA i dotarł do swojej lubej. Choć internauci zaciekle spekulowali, jakoby zazdrość nie była jednym powodem jego przyjazdu, tylko częściowo udało mi się odgadnąć te tajemnicze intencje.

Fani pary snuli wizje o tym, że zakochani chcą bez obecności wścibskich fotoreporterów i w poczuciu większej anonimowości wziąć ślub. Okazało się jednak, że partner zamiast miłosnej przysięgi, serwował wybrance serię uprzejmości wynikających jedynie ze wspólnego prowadzenia muzycznych widowisk. I choć oboje oprócz pracy pochwalili się kilkoma fotosami z podróży, na żadnym z nich radosnych wieści o małżeństwie nie było.

Nie ma jednak wątpliwości, że ten telewizyjny tandem na amerykańskich chałturach zdołał zarobić tyle, że zorganizowanie wystawnej uroczystości ślubnej i jeszcze obfitszego w luksusy wesela będzie dla nich pestką . Zanim jednak do tego dojdzie, każde z nich musi znów wrócić do codzienności. 41-latka już to zrobiła. Kogo spotkała po powrocie do Polski?

Katarzyna Cichopek przyłapana na lotnisku bez ukochanego. W czyje ramiona wpadła?

Katarzyna Cichopek na warszawskim lotnisku pojawiłą się w pojedynkę mimo tego, że w dalekiej wyprawie towarzyszył jej Maciej Kurzajewski. Gdy samolot z USA wylądował, a aktorka odebrała już bagaże, na miejscu czekała ją miła niespodzianka.

Eksmałżonka Marcina Hakiela została przywitana przez ojca oraz ukochaną córkę, Helenk ę. Przezorna mama była na to przygotowania i od razu wręczyła dziewczynce pluszowego misia, uprzednio ochoczo tuląc się do bliskich. Świadkowie zdarzenia donoszą, że gwieździe mimo zmęczenia kilkugodzinnym lotem towarzyszył szczery uśmiech.

Fani mają nadzieję, że nastrój Katarzyny Cichopek nie ulegnie diametralnej zmianie po tym, jak nadrobi zaległości i dowie się, co podczas jej nieobecności opowiadał w mediach były małżonek. Jak sądzicie?

Źródło: Show News