Iza Małysz skomentowała swoją przegraną. "Z pewną ulgą..."
Izabela Małysz od początku swojego udziału w "Tańcu z gwiazdami" wzbudzała wiele emocji wśród telewidzów. Wczoraj żona znanego skoczka odpadła z tanecznego show. Kobieta pożegnała się z programem i podsumowała swoje poczynania. Jej słowa wprawiły w osłupienie wiele osób.
W poniedziałkowej odsłonie show Izabela Małysz i Stefano Terazzino zatańczyli m.in. pasodoble do utworu "Believer" zespołu Imagine Dragons. Występ ten nie przypadł do gustu wszystkim jurorom, ale finalnie taniec oceniono na 26 punktów. Mimo tego czwartyMimo tego, czwarty odcinek nie zakończył się dla pary szczęśliwie i duet musiał pożegnać się z programem. Po wszystkim Izabela Małysz dobitnie skomentowała swoją przegraną.
Izabela Małysz szokuje swoimi słowami
- Z pewną ulgą żegnam się z tym programem, bo stęskniłam się za domem - powiedziała Izabela Małysz po odpadnięciu z "Tańca z Gwiazdami". Takie wyznanie zszokowało wielu telewidzów. Wcześniej bowiem żona polskiego skoczka nie skarżyła się na żadne niedogodności, a zainteresowanie mediów zdawało się być jej na rękę.
Izabela z uśmiechem przychodziła na treningi, widać było także, że polubiła się ze swoim tanecznym partnerem. Niektórzy widzowie przewidywali jej nawet wygraną w tanecznym show, wskazując na to, że Stefano Terazzino, z którym tańczyła, doprowadził do zwycięstwa już wiele gwiazd.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Poza tym mówiło się głośno o tym, że Izabela może być faworyzowana ze względu na sympatię jurorów i fanów do jej męża Adama Małysza. – Ona nie odpadnie, ma nazwisko, a to ludzie biorą pod uwagę. Wylatują zawsze lepsi - pisali internauci w mediach społecznościowych.
Izabela Małysz o ograniczeniach
Po programie Izabela i Stefano wzięli udział w czacie z widzami. Tam świeżo upieczona celebrytka zdradziła, że udział w show był dla jej ciała wielkim wyzwaniem. Poza tym musiała pokonać wiele psychicznych barier i nie czuła się pewnie na parkiecie. Do tego doszły wszystkiego poważne kontuzje.
O występie Izabeli w "Tańcu z gwiazdami" wypowiedział się także jej mąż. Skoczek nie krył rozczarowania notami, jakie jego małżonka otrzymała od sędziów i mówił wprost, że jest mu przykro, gdy ukochana otrzymuje mało punktów.
Małysz od początku kibicował żonie w jej tanecznych poczynaniach. Przychodził na jej treningi oraz oficjalne występy. Przeprowadził się nawet do Warszawy, by być bliżej Izabeli. Niestety, telewizyjna przygoda pary szybko się zakończyła.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Strażak został wezwany do śmiertelnego wypadku. Ofiarą była jego córka
Na koniec "Faktów" widzowie zobaczyli czarną planszę z wymownym napisem
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Instagram, Polsat
