Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Grażyna Torbicka i Adam Torbicki są małżeństwem już 41 lat. Jaki jest ich sekret zgodnego małżeństwa?
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 13.07.2022 09:19

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki są małżeństwem już 41 lat. Jaki jest ich sekret zgodnego małżeństwa?

torbicka grazyna adam torbicki
TRICOLORS/East News

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki są małżeństwem od 41 lat. Tworzą udaną parę od 1980 roku, kiedy to spotkali się po raz pierwszy. O perypetiach Torbickiej i jej męża pisaliśmy w maju. Po latach dziennikarka zdradziła sekret ich trwałego związku.

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki. Jak się poznali?

Był rok 1980. Młoda Grażyna Torbicka udała się do lekarza, bo badania były jej potrzebne do prawa jazdy. Okazało się, że w wyniku subtelnej intrygi spotkanie z kardiologiem (którym okazał się być jej przyszły mąż) zainicjował ojciec Grażyny Torbickiej, Ryszard.

To była bardzo zabawna sytuacja, ponieważ wizyta została umówiona, jak się później okazało, przez jego ojca, pana doktora Ryszarda Torbickiego, do którego trafiłam w związku z badaniami na prawo jazdy. Mój przyszły teść uznał, że moje serce wymaga głębszej diagnostyki. Moi Rodzice trochę się zdenerwowali, gdy wróciłam do domu i powiedziałam, że muszę spotkać się jeszcze z kardiologiem – opowiadała w wywiadzie dla magazynu „Viva!” w 2019 roku.

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki. Pierwsza randka

Gdy w gabinecie lekarskim pojawił się młody lekarz, Torbicka była niepocieszona. Uznała, że tak młody specjalista z nikłym doświadczeniem nie podoła badaniu serca. Pomimo lekkich zastrzeżeń (a może kokieterii?) badanie odbyło się, a młodzi spotkali się po raz kolejny.

Gdzie Grażyna Torbicka mogła wybrać się na pierwszą randkę? Tak, do kina. Wraz z nowopoznanym wówczas młodym lekarzem udała się na film „Manhattan”. Uczucie zaiskrzyło, para zaczęła spotykać się regularnie, a po czasie uznali, że są sobie przeznaczeni.

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki. Ślub i dalsze życie

Para postanowiła pobrać się w 1981 roku. Torbiccy nie doczekali się potomstwa, jednak jest szczęśliwa i absolutnie spełniona.

Niektórzy twierdzą, że to dzieci scalają, ale my jesteśmy przykładem, że nie mając dzieci, można żyć szczęśliwie – opowiadała w magazynie „Rewia”.

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki. Ich sposób na udane małżeństwo

Pomimo że Torbiccy ze względu na zobowiązania zawodowe nie mają dla siebie zbyt dużo czasu, obdarowują się dużą dozą wyrozumiałości. To pozwala im zachować wewnętrzny spokój i obopólne porozumienie. Gdy spojrzymy na konserwatywną wizję małżeństwa kobiety i mężczyzny, to nijak nie znajdzie ona odbicia w małżeństwie dziennikarki i lekarza.

Nie dzielimy obowiązków na "żonine" i "mężowskie". Jeżeli coś robimy, to dla satysfakcji, po to, by sprawić przyjemność drugiej osobie – mówiła w jednym z wywiadów.

Nie no­szę ob­rącz­ki. Mój mąż zgu­bił swo­ją pierw­sze­go ro­ku po ślu­bie [...] Po­my­śla­łam wte­dy, że sko­ro on nie no­si, to czemu ja mia­ła­bym. I do­brze nam to zro­bi­ło. Ob­rączka to pró­ba uczy­nie­nia z mał­żeń­stwa in­sty­tucji. Mał­żeń­stwo ­– obo­wią­zek. Pan Mąż i Pa­ni Żo­na. Żo­nę na­le­ży oszu­kiwać. Przed mę­żem na­le­ży za­ta­jać. A tak czu­je­my się, jak­by­śmy sta­le by­li ko­chan­ka­mi – tłumaczyła z kolei w wywiadzie dla "Vivy!".

Goniec.pl życzy Torbickim udanego świętowania przyszłych małżeńskich jubileuszy. Niechaj w świecie, w którym aż roi się od rozwodów, para będzie udanym przykładem na to, że miłość można znaleźć na całe życie!

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów