Posłuchaliśmy podcastu Morawieckiego, żebyście wy nie musieli. Trudno uwierzyć, co wygaduje premier

Slajd 1 z 17

W podcaście Mateusza Morawieckiego nie brakuje zaskakujących stwierdzeń. Jednym z nich jest logiczny fikołek dotyczący "normalnego życia normalnej rodziny". Wszyscy zarzucający premierowi, że ten nie wie, jak to jest żyć z ołówkiem w ręku mogą czuć się zagrożeni, bo premier stwierdza, że są błędzie. Możliwe, że codzienność zwykłych Polaków znana jest mu tylko z opowieści, ale nie omieszkał się tym pochwalić. - Doskonale zdaję sobie sprawę, z czym borykają się polskie rodziny. Rosnące ceny żywności, paliwa i wielu innych produktów powodują, że ludzie z niepokojem spoglądają do swoich portfeli i na swoje konta. (…) dlatego rząd nie siedzi z założonymi rękami. (…) W trudnych czasach państwo nie może być bierne. - powiedział Mateusz Morawiecki w podcaście z 4 czerwca. Co więcej, premier zapewnił - jednocześnie nieco złowieszczo zagroził - że tylko Prawo i Sprawiedliwość może zagwarantować Polakom "normalność". Tak, "normalność" na poziomie 8 zł z litr paliwa.

Slajd 2 z 17

Mateusz Morawiecki Podcast znaleźć można bez problemu, ale niektóre tezy wypowiadane przez premiera do mikrofonu sprawiają, że trudno jest kontynuować słuchanie krótkich nagrań. Nowoczesne audycje radiowe dostępne w każdym momencie i w każdym miejscu na świecie - premier po raz kolejny udowadnia, że dla niego nie ma granic nie do przekroczenia - to sposób polityka, by być bliżej zwykłych Polaków? W kilku odcinkach padają zapewnienia, że szef rządu doskonale wie, jak żyje się obecnie polskim rodzinom.

Slajd 3 z 17

W wielu miejscach podcastu Mateusza Morawieckiego trudno oprzeć się wrażeniu, że jego słowa są kopią narracji prezentowanej przez "Wiadomości" TVP. Pytaniem be odpowiedzi zostanie najprawdopodobniej kwestia dotycząca tego, kto się kim zainspirował. - Ja rozumiem, że można mieć różne opinie na nasz temat, ale polityka senioralna PiS to niebo a ziemia w porównaniu do tego, co proponowali nasi poprzednicy. Więc kiedy słyszę, że osoby, które jeszcze parę lat temu opowiadały się za podniesieniem wieku emerytalnego, z mównicy sejmowej dziś straszą przed nami… Cóż... gdybym był złośliwy, to powiedziałbym, że to klasyczne obciążanie innych swoimi własnymi grzechami i swoimi fantazjami i że jest to nie lada materiał dla psychoanalityka. Ale może spuszczę zasłonę milczenia. Prawda jest taka, że jedyna gwarancja, że wiek emerytalny nie będzie podnoszony to rządy Prawa i Sprawiedliwości - wyznał niewzruszony tonem Mateusz Morawiecki. Trudno zrozumieć czy premier chciał pokrzepić serca swoich wyborców, zastraszyć przed rządami PO, czy zapewnić - niczym w "Wiadomościach" TVP - że wszystko jest dobrze, a Polacy po raz kolejny muszą pogodzić się z tym, że żyje im się lepiej. Oczywiście opozycja i przeciwnicy polityczni dostali w podcaście Mateusza Morawieckiego personale przytyki.

Slajd 4 z 17

"Kiedyś to było, teraz to nie ma" to jeden ze słynniejszych cytatów internetowych kpiących z rozżalenia starszego pokolenia. Nie zgadza się z nim Mateusz Morawiecki. W swoim podcaście - z zupełnym brakiem jakichkolwiek emocji w głosie - próbuje udowodnić, że dopiero teraz jest, a kiedyś to nie było. I nie chodzi o ceny paliw, czy kosmiczne ceny węgla. - Dzisiejsze recepty Platformy Obywatelskiej i innych partii opozycyjnych mogą prosto prowadzić do scenariusza tureckiego, a w Turcji inflacja właśnie sięga 75 proc. - ocenił w podcaście z dnia 4 czerwca 2022 r. najsłynniejszy obecnie ekonomista w kraju, który w idealnym momencie zainwestował oszczędności w obligacje, a inflacja nie spędza mu snu z powiek. Był to jednak jeden z kilku wartych odnotowania.

Slajd 5 z 17

Nie ma wątpliwości, że Mateusz Morawiecki nie daje się ponieść emocjom w swoim podcaście, który publikowany jest w każdy piątek. Premier postanowił jednak zrekompensować to próbą zaimponowania dobrą pamięcią. Nie sięgnął jednak do słynnego cytatu Jarosława Kaczyńskiego, który wskazywał, że do polityki nie idzie się po pieniądze. - "Nie róbmy polityki", pamiętacie państwo tę frazę PO. Faktycznie, najłatwiej jest nic nie robić. Ale co to za propozycja dla polski, z czym do ludzi - powiedział wprost do mikrofonu premier w nagraniu z 21 maja 2022 r.

Slajd 6 z 17

- Komuś kto myli się w kwestii bezpieczeństwa finansowego polskich rodzin, bałbym się zaufać - stwierdził w podcaście z 21 maja 2022 r. Mateusz Morawiecki. Niewprawne ucho, które nie śledzi poczynań szefa polskiego rządu mogłoby stwierdzić, że premier próbuje jeszcze bardziej spolaryzować polskie społeczeństwo.

Slajd 7 z 17

Mateusz Morawiecki usilnie próbuje w swoim podcaście wytłumaczyć Polakom tankującym obecnie paliwo za 8 złotych i martwiących się o cenę warzyw, czy węgla, że teraz żyje im się lepiej. - Pamiętacie państwo sprzed 2015 roku? Pensja minimalna pod koniec rządów PO nieco powyżej 1500 zł. Polska królestwem bezrobocia i umów śmieciowych, a na czele tego królestwa Donald Tusk premier polskiej biedy. Oni do dziś się dziwią, że przegrywają kolejne wybory. (…) Platformo, nic się nie stało, wszystkiemu jest winny PiS - zakończył kpiącym tonem premier, który wydawał się czytać ten "żart" z kartki papieru.

Slajd 8 z 17

Wśród tematów poruszonych przez Mateusza Morawieckiego wielokrotnie pojawiała się kwestia wojny w Ukrainie. Nieco bardziej personalne stanowisko premier przedstawił w odniesieniu do swojej wizyty w Kijowie wraz z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim. - Najważniejsze wydarzenie w moim życiu - powiedział w podcaście z 18 maja szef polskiego rządu. Nie tylko Andrzej Duda walczący z ostrym cieniem mgły potrafi zaskoczyć poetyckimi przemyśleniami.

Slajd 9 z 17

Fikołków logicznych było jednak więcej. Chociaż Mateusz Morawiecki w swoim podcaście zapewnia, że w Polsce jest dobrze i zdecydowanie lepiej, niż było za czasów rządu PO, to ostrzega jednak, że.. jest źle i lepiej na razie nie będzie. Tak. - Perspektywy powrotu do normalności pogrzebała Moskwa. (…) Nie chcę przez to powiedzieć, że skoro inflacja jest zjawiskiem globalnym, to kompletnie nic nie da się z tym zrobić, bo byłaby to nieprawda - stwierdził w nagraniu opublikowanym 4 czerwca premier.

Slajd 10 z 17

- Pojechałem na Ukrainę z misją polityczną, ale także z odruchu serca, tak jak się odwiedza przyjaciela - wyjaśniał przejęty (prawdopodobnie pierwszy raz od rozpoczęcia nagrań podcastu) Mateusz Morawiecki. - Kiedy przybyliśmy do Kijowa (…) panowała cisza. Nietypowa dla tak wielkiego miasta. Ta cisza i zgaszone w oknach światła zrobiło na nas wrażenie - tłumaczył w podniosły sposób szef rządu. W archiwalnych nagraniach z udziałem premiera można jednak znaleźć nieco bardziej przyziemne smaczki.

Slajd 11 z 17

Polski Ład 2.0 wchodzi w życie od 1 lipca. Kolejna łata na dziurawą reformę podatkową, która stała się powodem ogólnospołecznego wręcz oburzenia, nie była tematem tabu premiera prowadzącego autorski podcast. Słowa Mateusza Morawieckiego zapewniającego, że Polski Ład to dobry plan dla Polaków wyjątkowo źle się zestarzały i wywołują dziś już tylko uśmiech pod nosem osób, które liczą, ile straciły od 1 stycznia. - W ostatnim czasie pojawiło się kilka niejasności, które chcę tutaj rozwiać. Od razu chcę dodać, że te niejasności są na chwilę, a reforma systemu podatkowego, którą właśnie wprowadzamy w życie, przysłuży się Polakom na pokolenia. (…) To program, na który Polska czekała od dekady - zapewniał 7 stycznia 2022 roku Mateusz Morawiecki. Jest jednak jeden aspekt podcastu, który szefa polskiego rządu postawił w zupełnie nowym świetle. Nawet jego wyborcy mogli nie wiedzieć, że jest... krytykiem filmowym.

Slajd 12 z 17

Wiele osób może być zaskoczonych, gdyż recenzja nowego "Top Gun" w wykonaniu Mateusza Morawieckiego... była ściśle związana z wojną w Ukrainie. Opowieść o amerykańskich pilota jest aż tak uniwersalna? Wszystko na to wskazuje. Premier wspomniał na wymianę zdań admirała i Pete'a "Maverick" Mitchella. Wskazał, że napięcie między gwardią ufająca procedurom, a tym, którzy ufają intuicji przełożyć można na walki za wschodnią granicą Polski. - Tom Cruise spogląda na admirała i mówi, że może i takie czasy nadejdą (gdzie maszyny będą walczyć na wojnie, a nie ludzie - przyp. red.), ale jeszcze nie dziś. Kiedy myślałem o tej scenie, to nie mogłem zapomnieć o Ukrainie. (…) Sztuczna inteligencja już siedziałby przy stole z Putinem i negocjowała, jaką część Ukrainy oddać Rosji. Na szczęście Ukraińcy nie kalkulowali, bo dla nich wolność nie ma ceny i jest wartością, która nie podlega negocjacjom. (…) W "Top Gun" też jest to napięcie. Kapitan Maverick mówi "ja się nie poddam, (…) ja nie liczę na cuda, ja takie cuda dokonuje". Powiecie państwo, że to bajka, ja odsyłam na Ukrainę - przekonywał Mateusz Morawiecki w roli krytyka filmowego (podcast z 17 czerwca). Specjalistom można więcej? Można wysnuć taką teorię, gdyż szef rządu postanowił wypowiedzieć się na temat filmy, którego nie widział.

Slajd 13 z 17

Niedawno Mateusz Morawiecki wywołał kontrowersje, chwaląc się udziałem w turnieju tenisa stołowego w Spale. Wszystko wskazuje, że emocje byłyby jeszcze większe, gdyby Polacy byli świadomi jego niezwykle ostrego gustu filmowego. W podcaście premiera na celownik trafiły m.in.: "Top Gun" oraz "Gierek". Szef rządu przed laty był fanem Toma Cruise'a, lub jak podkreślił: to panie były fanami Toma Cruise'a, a chłopcy chcieli być jak Tom Cruise. Jasne podkreślenie, żeby ktoś czasem nie pomyślał, że premier może "lubić" kogoś płci męskiej.

Slajd 14 z 17

W podcaście z 28 stycznia Mateusz Morawiecki niespodziewanie postanowił odnieść się do filmu "Gierek". Wewnętrzny krytyk filmowy premiera wydostał się na zewnątrz i nie widział problemu w krytykowaniu produkcji, której... nie widział. - Jak zapowiadałem: nie widziałem i pewnie nieprędko obejrzę ten film. Więc tak naprawdę nie jest to żadna recenzja filmu, a kilka refleksji wokół niego - stwierdził premier na początku swojej wyjątkowo długiej wypowiedzi na temat filmu, którego nie widział.

Slajd 15 z 17

Umiejętność łączenia przeróżnych faktów oraz pewność słuszności i prawa do osądów Mateusza Morawieckiego jest imponująca. - Mogę sobie wyobrazić. Edward Gierek był człowiekiem, który… jak to się mówi... miał zaprowadzić rządy komunizmu z ludzką twarzą. (…) Edward Gierek musiał być urodzony pod szczęśliwą gwiazdą, bo na czas sprawowania funkcji I sekretarza KCPZPR przypadają również sukcesy orłów Górskiego. (…) Czekałem na ten film z ciekawością, aż do momentu obejrzenia zwiastuna. No cóż… obejrzałem ten zwiastun, spodziewałem się biografii, a zobaczyłem laurki w nieco komediowym stylu. Gierek jest w nim jak bohater z komiksu, który własnymi mocami stawia kraj na nogi. Otoczony przez złych komunistów próbuje zbudować Polskę zasobną i nowoczesną. Jest męczennikiem niemalże za sprawę polską, a na drodze stają mu wrogowie z ZSRR. (…) Film Gierek zjednoczył wszystkich recenzentów - dodał na koniec Mateusz Morawiecki próbując udowodnić, że mimo iż produkcji nie widział, to nawet profesjonalni krytycy się z nim zgadzają.

Slajd 16 z 17

Wszyscy Polacy mogą spać spokojnie: Mateusz Morawiecki również robi postanowienia noworoczne. Dotychczasowe działania premiera dodają kolejnej otuchy, gdyż podobnie jak zwykli śmiertelnicy nawet szef rządu nie spełnia ich w całości. W podcaście z 7 stycznia pada wyznanie, ze film - kolejny przykład Mateusza Morawieckiego, który imponuje nie tylko wiedzą ekonomiczną - "Nie patrz w górę" zainspirował go do zrobienia postanowień na rozpoczynający się wtedy 2022 rok. - Wiemy, (…) że z naszym światem nie zawsze wszystko jest w najlepszym porządku, że jest wiele spraw, które nie tylko można, ale po prostu trzeba naprawić. Dlatego nie warto zbytnio tracić winnych na szukanie wokół, za to warto krok po kroku zmieniać świat wokół nas na lepszy. Z takim postanowieniem będę rozpoczynał nowy rok - powiedział wprost do mikrofonu szef rządu.

Slajd 17 z 17

Nowe odcinki podcastu Mateusza Morawieckiego pojawiać mają się w piątki. Premier rozmawiający "o tym, co ważne dla Polski i Polaków" zyska popularność w świecie podcasterów i wyląduje w rankingu najbardziej popularnych audycji tuż obok byłego dziennikarza Trójki Dariusza Rosiaka? Nic na to nie wskazuje.