O tych słowach woleliby szybko zapomnieć. Ci politycy mają na koncie wpadki, o których mówili wszyscy

Slajd 1 z 13

Pawel Wodzynski/East News

Rafał Trzaskowski

Listę otwiera wspomniany prezydent Warszawy, który stwierdził, że w przeszłości nie był "bawidamkiem", ale "dupiarzem". Choć włodarz stolicy przeprosił wszystkich urażonych, spadła na niego wielka fala krytyki. Oburzenie wyrazili nie tylko polityczni oponenci Trzaskowskiego, ale też partyjni koledzy, m.in. Donald Tusk i Borys Budka.

Slajd 2 z 13

Piotr Molecki/East News

Edward Siarka

Wiceminister klimatu i środowiska w osobliwy sposób skomentował rosnące ceny energii i materiałów opałowych. Poradził więc Polakom, by oszczędzali, zbierając w lasach gałęzie na opał. Program z miejsca zyskał nazwę "Chrust plus" i stał się podstawą licznych memów.

Slajd 3 z 13

Piotr Molecki/East News

Marek Suski

Głośnym echem odbiła się wypowiedź Marka Suskiego z początku maja. Poseł PiS, pytany o to, co powiedziałby kredytobiorcom, których raty drastycznie poszły w górę, stwierdził jedynie, że "jak się zaciąga kredyty, no to się je spłaca".

Slajd 4 z 13

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Włodzimierz Cimoszewicz

Siegając nieco w przeszłość, warto przypomnieć słowa Włodzimierza Cimoszewicza. W 1997 r. ówczesny premier odwiedzał zalane przez "powódź tysiąclecia" miasta i wsie. Jedyną radą, jaką miał dla poszkodowanych było to, że "trzeba być przezornym i trzeba się ubezpieczać". Po tej wypowiedzi notowania Cimoszewicza drastycznie spadły.

Slajd 5 z 13

Jan Bielecki/East News

Stanisław Karczewski

Gdy w 2017 roku wybuchł protest lekarzy rezydentów, ówczesny marszałek Senatu miał dla nich złotą radę. - Warto pracować dla idei, nie tylko myśleć o pieniądzach - przekonywał. Ostatnio na jaw wyszło jednak, że rzeczywistość jest nieco inna. Senator PiS zarabia miesięcznie ok. 37 tys. złotych.

Slajd 6 z 13

Flickr

Bronisław Komorowski

Te słowa pogrążyły kampanię prezydencką kandydata PO w 2015 roku. Na spotkaniu z młodym mężczyzną, który zapytał, jak ma żyć i za co ma kupić mieszkanie jego siostra, która po trzech latach szukania pracy znalazła taką, w której zarabia 2 tys. złotych, polityk wypalił, że „trzeba zmienić pracę, wziąć kredyt”.

Slajd 7 z 13

Wikimedia/Adrian Grycuk

Jarosław Kaczyński

Również prezes PiS ma za sobą wpadkę, która do dziś jest mu wytykana. Sławne "I żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne" jest obiektem kpin wielu polityków opozycji, niemających litości dla byłego premiera.

Slajd 8 z 13

Beata Zawadzka/East News

Łukasz Szumowski

- One nie pomagają, one nie zabezpieczają przed koronawirusem - mówił na początku pandemii COVID-19 ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski o maseczkach. Później jednak nie przeszkodziło to politykowi we wprowadzeniu na długi czas obowiązku zakrywania ust i nosa w całej Polsce, także na zewnątrz.

Slajd 9 z 13

Flickr

Mateusz Morawiecki

Szef polskiego rządu tak bardzo próbował zmobilizować Polaków do pójścia na wybory prezydenckie, że odwołał pandemię w samym jej środku. - Koronawirus jest w odwrocie. Wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się. Idźmy na wybory - agitował.

Slajd 10 z 13

Piotr Molecki/East News

Jacek Sasin

Minister aktywów państwowych uderzył w lekarzy, oświadczając, że często brakuje im dobrych intencji. - Problemem chociażby jest w tej chwili zaangażowanie personelu medycznego, lekarzy. Niestety, występuje taki problem, jak brak woli części środowiska lekarskiego, chcę to wyraźnie powiedzieć - zaznaczył.

Slajd 11 z 13

Pawel Wodzynski/East News

Przemysław Czarnek

- Kariera w pierwszej kolejności, a później może dziecko. Prowadzi to do tragicznych konsekwencji. Pierwsze dziecko rodzi się nie w wieku 20-25 lat, tylko w wieku 30 lat. Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile tych dzieci można urodzić? To są konsekwencje tłumaczenia kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez pana Boga powołana - stwierdził w jednej z wypowiedzi minister edukacji i nauki.

Slajd 12 z 13

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Janusz Korwin-Mikke

- Jak nie krzyczy, to widać tego chce - tak odpowiedział poseł Konfederacji na artykuł dziennikarza Onetu, który opisał sprawę zgwałconej dziewczynki. Sędzia rozpatrujący jej przypadek stwierdził bowiem, że fakt, iż gwałcona dziewczyna nie krzyczała, to powód do obniżenia kary sprawcy.

Slajd 13 z 13

Piotr Molecki/East News

Lech Wałęsa

Były prezydent Polski zszokował Polaków mówiąc, że "w polskim Sejmie homoseksualiści powinni siedzieć w ostatniej ławie sali plenarnej, a nie gdzieś na przodzie. A nawet jeszcze za murem". Laureat Pokojowej Nagrody Nobla nie przeprosił za skandaliczne słowa.