Michał Szpak w niebezpieczeństwie, fani zamarli. Tragedia wisiała w powietrzu, jest nagranie
Michał Szpak spędził minione święta Bożego Narodzenia z bliskimi w rodzinnym Jaśle. Przy wigilijnym stole zabrakło jednak dziadka gwiazdora, który odszedł zaledwie kilka dni przed świętami. Choć bliscy piosenkarza nie świętowali z radością, to wspólnie wspierali się w żałobie. Gwiazdor poinformował o śmieci swojego dziadka za pomocą mediów społecznościowych. Na Instagramie opublikował czarno-białe zdjęcie krewnego, a fani od razu okazali piosenkarzowi wsparcie, pisząc liczne komentarze z kondolencjami i słowami otuchy.- Przykro mi bardzo. Wyrazy współczucia dla Ciebie i Twojej rodziny. Bliscy pomimo fizycznej nieobecności są przy nas zawsze, strzegą nas i pomagają, są naszymi aniołami - napisała jedna z internautek.- Głębokie wyrazy współczucia. Wielka strata - dodała kolejna fanka artysty.Pogrążony w żałobie gwiazdor powoli powraca już do codzienności. Niedawno zamieścił w sieci nagranie ze spaceru z psem, które zmroziło krew w żyłach jego fanów. Michał Szpak postanowił sprawdzić, jak bardzo wytrzymały jest lód na Wiśle, a niepokojące video opublikował na swoim Instastories./fot. www.instagram.com/michal_szpakofficial
Slajd 1 z 1
Michał Szpak tegoroczne święta spędził z krewnymi w rodzinnym Jaśle. Choć bliscy gwiazdora niedawno pożegnali seniora rodu, wspólny czas pomógł im uporać się z dojmującym smutkiem po stracie ukochanego krewnego. /fot. www.instagram.com/michal_szpakofficial