Ile zarobią gwiazdy na koncertach do końca roku? Stawki Maryli Rodowicz czy Beaty Kozidrak odbierają mowę
Ile na koncertach do końca roku zarobi nieśmiertelna Maryla Rodowicz, a ile skompromitowana Beata Kozidrak? Dziennikarze poczynili ustalenia, wskutek których na światło dzienne wyszły prognozowane kwoty, jakie polskie piosenkarki mogą zgarnąć jeszcze w 2022 roku. Są to zarobki rzędu miliona złotych za kilkadziesiąt koncertów, ale nie wszystkie gwiazdy zamierzają się tak forsować. Na jakie gaże mogą liczyć? Jak je zobaczycie, zapragniecie rzucić pracę i też zacząć śpiewać…Święta to dla gwiazd czasy największego prosperityOkres świąteczny zaczyna się co roku coraz wcześniej, a to doskonała okazja dla koncertujących gwiazd, które mają w tym czasie kalendarz zapełniony po brzegi. Świąteczne tygodnie to, oprócz letnich tras koncertowych, czas największego urodzaju. Zwieńczeniem pracy zarobkowej jest sylwestrowa feta, na której niektóre z artystek potrafią zgarnąć uposażenie, którego w rok nie zarobiłoby kilkanaście osób. Dziennikarze "Super Expressu" postanowili poczynić pewne prognozy i wyliczyć, która z weteranek polskiej estrady może zarobić najwięcej. Obliczono ilość koncertów, jakie czeka piosenkarki jeszcze w tym roku i liczbę tę przemnożono przez jej średnie wynagrodzenie. Wyniki okazały się zdumiewające. Niektóre kwoty są nieprzyzwoite i przeciętnych Polaków po prostu zawstydzają. Co za rozpasanie!
Slajd 1 z 7
Niegdyś nieszczęśliwie zakochana Kasia Kowalska za kilkadziesiąt koncertów od września do grudnia zasili swoje konto kwotą 455 tysięcy złotych. Gdy podzielimy tę kwotę, to miesięczne zarobki oscylują wokół 114 tysięcy złotych. Dla porównania,, najniższa krajowa to tylko nieco ponda 2 procent tego uposażenia. Tak, dwa procent.
Slajd 2 z 7
Nasze zestawienie zaczynamy od wokalistki, która według "SE" została uplasowana poza podium. Zaskoczonym warto przypomnieć, że Julia Wieniawa to prawdziwa kobieta renesansu, która żadnej pracy się nie boi. Aktorstwo owszem, jest jej pasją, ale jest otwarta również na inne artystyczne doznania – tym razem zainteresowała się śpiewaniem, a środowisko z poklaskiem przystanęło na jej zapędy. Stworzyła kilka piosenek i teraz zamierza wcielić się w gwiazdę polskiej piosenki – na szczęście gaża za koncert nie należy do ekstremalnie wysokich i wynosi jedynie 30 tysięcy złotych. Za 5 koncertów od września do grudnia zarobi więc 150 tysięcy złotych.
Slajd 3 z 7
Cleo z Donatanem czy bez, zawsze robi wrażenie swoim głębokim i "czarnym" głosem. Do końca roku posłuchają go na żywo jedynie wybrani, a dzięki temu blondwłosa Słowianka będzie mogła poszerzyć swój majątek o – uwaga – 420 tysięcy złotych!
Slajd 4 z 7
Patrycja Markowska, która w "Ameryka Express" nie popisywała się znakomitym wokalem, wciąż może występować na scenie niczym prawdziwa gwiazda. Złośliwi twierdzą, że karierę zrobiła dzięki tacie, Grzegorzowi Markowskiemu z zespołu Perfect. Jakkolwiek by nie było, piosenkarka sowicie wycenia swoje występy przed publiką. W ciągu wspomnianych wyżej miesięcy do jej portfela trafi kwota 455 tysięcy złotych.
Slajd 5 z 7
Oto ona, perła w koronie polskiej muzyki, czyli Beata Kozidrak. Liderka zestawienia przeszła w tym roku sporo, ale nawet jazda pod wpływem alkoholu nie zdołała jej zaszkodzić. Głośny skandal tylko o niej przypomniał i znów trafiła na pierwsze strony gazet. Od września do grudnia blondwłosa artystka zaplanowała aż 20 koncertów (niektóre solo, niektóre z zespołem Bajm), na których zarobi kwotę jednego miliona złotych. Dziennikarze przyjęli, że za jeden występ inkasuje 55 tysięcy złotych. Macie chrapkę na karierę muzyczną? Jedno jest pewne – na pewno byłoby z czego żyć.
Slajd 6 z 7
Maryla Rodowicz – nieśmiertelna "królowa śniegu", która, zdawałoby się, jest "odmrażana" tylko na Sylwestra? Nic bardziej mylnego. Słynna 76-latka musi jakoś utrzymać okazałą willę, w której mieszka z kotami. Wielbicielka serdelków i złotych kranów zbytnio się jednak nie przemęcza – w porównaniu do młodszych koleżanek po fachu liczba 12 koncertów do końca roku nie jest zbyt duża. Mimo że grafik nie jest zapełniony po brzegi, to rezydentka z Konstancina wciąż może liczyć na gwiazdorskie wynagrodzenia. Zarobi 540 tysięcy złotych, co zapewne ponownie spowoduje, że będzie narzekała w mediach, że "jest pod kreską".
Slajd 7 z 7
Drugie miejsce na podium należy do – i tu wielu może byś zszokowanych – Anity Lipnickiej. Przez wielu zapomniana, jednak wciąż z rozpoznawalnym nazwiskiem wokalistka jest najintensywniej koncertującą gwiazdą w opisywanym gronie. Artystka na scenę wyjdzie aż 28 razy i do końca roku, według szacunków tabloidu, osiągnie dochód w wysokości niemal 980 tysięcy złotych.