Goniec.pl Rozrywka Festiwal w Opolu. Kukulska ostro o sprawie Rodowicz i Sztaby. "To powinno być karalne"
Fot. KAPIF

Festiwal w Opolu. Kukulska ostro o sprawie Rodowicz i Sztaby. "To powinno być karalne"

6 czerwca 2024
Autor tekstu: Marcin Czekaj

Nie milkną echa po tegorocznym festiwalu w Opolu. Głośno jest przede wszystkim ze względu na spór między Marylą Rodowicz a Adamem Sztabą. Wszystko przez nowe aranżacje kultowych przebojów, które wybrzmiały na deskach opolskiego amfiteatru. Teraz głos zabrać postanowiła Natalia Kukulska.

Festiwal w Opolu pełen kontrowersji

Tegoroczny festiwal w Opolu wzbudzał ogromne kontrowersje. Wszystko przez zmiany w formule wydarzenia, które są pokłosiem zeszłorocznych wyborów z 15 października. Nowy zarząd stacji postanowił bowiem przywrócić do życia lubiane przez widzów “SuperJedynki” i Kabareton , a także zaprosić gwiazdy, które nie gościły w Telewizji Polskiej przez ostatnich 8 lat.

Na scenie pojawili się między innymi Andrzej Piaseczny i Kayah, którym oberwało się od widzów za kiepską dykcję i słabe przygotowanie do prowadzenia koncertów. Oliwy do ognia dolał także przygotowany program artystyczny. Widzom nie spodobały się nowe aranżacje kultowych przebojów .

Swoje negatywne zdanie w tym temacie wyrazić postanowiła także sama Maryla Rodowicz. Wzbudziło to ogromną dyskusję nie tylko wśród obserwatorów, ale także uczestników tegorocznego festiwalu. Swoje zdanie w tym temacie wyrazić postanowiła m.in. Natalia Kukulska.

To nie były plotki. Wielkie zmiany u Agnieszki Chylińskiej, teraz tak żyje

Konflikt między Marylą Rodowicz a Adamem Sztabą: o co poszło?

W tym roku za brzmieniem festiwalowych utworów stał Adam Sztaba . Nie każdemu jednak przypadły do gustu nowe aranżacje znanych przebojów, co odbiło się szerokim echem wśród widzów. Niezadowolona była również Maryla Rodowicz, która w tym roku nie otrzymała zaproszenia na opolskim festiwal . Swoimi przemyśleniami postanowiła podzielić się w mediach społecznościowych.

Karalne powinny być próby aranżowania na nowo, niby współcześnie, odważnie, na ogół strasznie. Taki zadowolony z siebie aranżer pompuje swoje ego pisząc nutki kompletnie nieprzystające do melodyki starych kawałków. Po co? - napisała

ZOBACZ: Tyle zarabiała w Opolu Maryla Rodowicz. Prawda wyszła na jaw

Na oskarżenia ze strony legendy polskiej muzyki odpowiedzieć postanowił sam Sztaba, który wytłumaczył, z czego wynikają nowe aranżacje. Jak się okazuje, dyrygent w rozmowie z “Pudelkiem” postanowił także przypomnieć gwieździe występ na festiwalu w 1997 roku.

Ja szukam w tych piosenkach nowych emocji w zderzeniu ze współczesnym wykonawcą. A to, czy moje spojrzenie przypadnie komuś do gustu, jest złożoną sprawą związaną z wrażliwością, smakiem i edukacją muzyczną. A Maryli przypomnę epizod z koncertu "Zielono mi" na festiwalu opolskim, na którym wykonała nie bez radości utwór "Nie ma jak pompa" w mojej "połamanej" aranżacji - skomentował.

Po czasie Rodowicz wytłumaczyła, że nie miała złych intencji , a w całym poście chodziło jej głównie o widzów, którzy ze względu na nowe brzmienia nie mogli śpiewać ukochanych piosenek. Piosenkarka zwróciła się w rozmowie z “Plotkiem” do samego Sztaby.

Adasiu nie gniewaj się, całuję - powiedziała gwiazda.

Natalia Kukulska o nowych aranżacjach: "W muzyce można wszystko"

Teraz na temat całej sytuacji postanowiła wypowiedzieć się uczestniczka tegorocznego festiwalu - Natalia Kukulska. Wokalistka w wywiadzie dla “Plejady” wprost powiedziała co myśli o nowych aranżacjach kultowych utworów.

Trochę śmieszą mnie opinie, że nie można ruszać aranżacji utworów. Po pierwsze - muzyka to jest połączenie dźwięków, to są różne wrażliwości, my artyści możemy ją aranżować, jak chcemy i nikt nie ma prawa mówić nam, jak to robić. Ponieważ słyszałam różne, kompletnie skrajne głosy na ten temat, od majstersztyku i mistrzostwa Adama Sztaby, poprzez krytykę, że tego nie wolno. W muzyce można wszystko. Nie wszystko się musi podobać - powiedziała w rozmowie z “Plejadą”.

ZOBACZ: Piasek ujawnił, co działo się za kulisami w Opolu. Tego nikt nie zauważył

Artystka pochwaliła również kunszt Adama Sztaby. W jej wypowiedzi nie zabrakło także odniesienia do nowej sytuacji w TVP. Piosenkarka zwróciła bowiem uwagę na zmiany, jakie zaszły w telewizji i powrót wielu artystów na deski Amfiteatru Tysiąclecia w Opolu.

Dla mnie to, co stworzył Adam, było wybitne i moim zdaniem ten koncert przejdzie do historii. Przecieramy szlaki, ponieważ dość długo w telewizji był szlaban na otwartość muzyczną. Rozumiem, że to może być szok, ale jest to wspaniały krok. Zawsze musi być ktoś pierwszy - skomentował gwiazda.

Kukulska podkreśliła także, że sama często aranżuje na nowo swoje utwory i dodaje im nutkę świeżości. Jak sama mówi, w muzyce kocha to, że może tworzyć nowe dźwięki, które mogą ją inspirować.

Są artyści, którzy od lat robią wszystko tak samo. I w swojej oprawie muzycznej naciska start i lecą jak zawsze (...) Nie mówię, że nie wkładają w to serca, ale tak lubią. A są też tacy, którzy kochają, by nowe dźwięki ich inspirowały do nowych emocji. Ja jestem w tej drugiej bandzie - wytłumaczyła.

akpa20240602_opole24_nd1_jk_81731.jpg
Natalia Kukulska podczas 61. KFPP w Opolu (2024). Fot. Jacek Kurnikowski, Mieszko Piętka/AKPA/BEZPŁATNE MATERIAŁY PRASOWE
Znane są szczegóły ślubu Roksany Węgiel. Pomoże im znana celebrytka
Kuriozalne sceny w "PnŚ", Prowadzący zaliczył bolesną wpadkę
Obserwuj nas w
autor
Marcin Czekaj

Redaktor portalu Goniec. Jestem studentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Uwielbiam dobrą literaturę grozy oraz kolekcjonuję płyty winylowe. Na bieżąco śledzę informacje dotyczące branży rozrywkowej, a także szeroko rozumianego przemysłu muzycznego.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport