Emilia Dankwa skrytykowana za strój na studniówkę. Jest reakcja mamy, te słowa powinny dotrzeć do każdego hejtera
Emilia Dankwa zadebiutowała na szklanym ekranie jako kilkulatka, a obecnie jest już dorosłą kobietą i niebawem przystąpi do matury. Egzamin dojrzałości zwykle jest poprzedzony studniówką, na którą aktorka założyła wymarzoną kreację. Choć większość internautów była zachwycona tym, jak wyglądała nastolatka, pojawiły się również głosy, że "jest za młoda" na taką sukienkę. Jak na te słowa zareagowała mama Emilii Dankwy?
Kariera Emilii Dankwy
Emilia Dankwa zdobyła dużą rozpoznawalność dzięki roli w serialu "Rodzinka.pl", gdzie zagrała u boku wielu sław, m.in. Małgorzaty Kożuchowskiej, Tomasza Karolaka czy Agaty Kuleszy. Przez blisko 10 lat wcielała się w postać Zosi Zalewskiej - uroczej i rezolutnej koleżanki serialowego Kacperka.
Emilia Dankwa przygodę z produkcją rozpoczęła, gdy miała zaledwie 6 lat. To sprawiło, że widzowie mieli okazję być świadkami, jak z dziecka zmienia się w dorosłą, pewną siebie, młodą kobietę, bowiem pracę na planie zakończyła, gdy miała 15 lat.
Studniówkowa stylizacja Emilii Dankwy
Tegoroczni maturzyści wprawdzie mają jeszcze trochę czasu na naukę, dlatego też mogli spokojnie przygotować się do studniówki, tak wyczekanej przez wielu uczniów. Zapewne również Emilia Dankwa nie mogła doczekać się tego magicznego wieczoru, dlatego też postanowiła poszukać odpowiedniej na tę okazję kreacji. Udała się do prestiżowej projektantki i z wyraźnym uśmiechem na twarzy przymierzała sukienki, a swój pobyt w Atelier Violi Piekut zrelacjonowała w sieci. Serialowa Zosia przymierzyła zarówno czarne, jak i czerwone oraz różowe suknie, jednak ostatecznie wybór padł na długą, ognistą kreację z oryginalnie wyciętym dekoltem, asymetrycznymi rękawami oraz rozcięciem odsłaniającym nogę.
Emilia Dankwa pochwaliła się internautom kadrami ze studniówki, a przy okazji pokazała, jak ostatecznie wyglądała tego dnia. Fani aktorki byli zachwyceni i szybko zasypali ją pozytywnymi komentarzami, pełnymi zachwytu. Niestety, pośród tych pochwał, znalazły się również pojedyncze głosy niezadowolenia. Co niektórzy użytkownicy sieci stwierdzili, że Emilia Dankwa “jest za młoda” na tego typu sukienki . Jak na te słowa zareagowała jej mama?
Monika Dankwa o studniówkowej stylizacji córki
Monika Dankwa w rozmowie z serwisem rozrywka.goniec.pl wyjaśniła, że Emilia w zupełności nie bierze sobie do serca tego typu komentarzy, a kreacja, na którą zdecydowała się jej córka, była dla niej odpowiednia - wbrew temu, co niektórzy mogą myśleć.
Emilia dokonała wyboru sukni w takim kolorze i fasonie, a ja temu pomysłowi przyklaskuję. Suknia ma klasę i pazur jednocześnie, a Emi wygląda w niej obłędnie. Uważam, że w kreacji wybranej przez córkę nie było nic niestosownego. Ta miała nieeksponujący biust, niewielki dekolt, odsłaniała jedynie jedną rękę i fragment jednej nogi. Na tle niektórych kreacji, to naprawdę nie było dużo. Suknia była wybierana w salonie, w którym nie ma niestosownych ubrań, wszystkie kreacje są kobiece, ale z tzw. smakiem i bez przesady - wyjaśniła Monika Dankwa.
Mama Emilii wspomniała również o tym, że nie rozumie powiedzenia, że dany strój musi być “stosowny do wieku”, argumentując swoją wypowiedź, że każda osoba jest inna, niepowtarzalna, przez co każdy powinien ubierać się tak, jak chce, a nie w taki sposób, jaki oczekują od niego inni. Dlatego też młoda aktorka mogła pojawić się na studniówce w takiej sukience, jaka jej się podobała i w jakiej czuła się najlepiej, nie zważając na to, że innym jej wybór może nie odpowiadać.