Edyta Górniak wynajęła dom, woli mieszkać w hotelach. Niewiarygodne powody
Edyta Górniak jest wrażliwą artystką, więc cały czas troszczy się, by emocji w jej życiu nie zabrakło. Spontaniczna decyzja o wynajęciu swojego dotychczas zamieszkałego luksusowego domu w Zakopanem wrażeń rzeczywiście dostarczy, jednak co dalej? Edyta Górniak wszystko skrupulatnie wyjaśniła.
Edyta Górniak wynajęła dom w Zakopanem
Edyta Górniak w czasie pandemii na dłużej osiadła w ojczyźnie i prosto z lotniska w Krakowie obrała górski kierunek. Przeprowadziła się na stałe do stolicy polskich tatr, gdzie kupiła posiadłość jak z bajki. Miłe okoliczności przyrody, rześkie podhalańskie powietrze i baśniowe krajobrazy początkowo wydawały się istnym rajem na ziemi, jednak po czasie wokalistka poczuła się nieco przytłoczona.
Edyta Górniak podjęła decyzję, by wynająć swoją zakopiańską willę. W związku z tym musiała w szybkim czasie znaleźć miejsce na noclegi, a na tę potrzebę z przyjemnością odpowiedziała szeroka baza hotelowa. Jak Edyta Górniak wytłumaczyła nagłą zmianę miejsca zamieszkania?
Edyta Górniak nie chce mieszkać w Polsce?
Edyta Górniak zdradziła, że nie lubi, gdy cokolwiek ją ogranicza, jednak wcale nie miała na myśli nierzadko wścibską obsługę hotelową. Diva polskiej estrady przekonuje, że po prostu nie jest stworzona do statecznego życia w jednym miejscu.
- Już nie chcę mieć domu w Polsce. Mieszkam tylko w hotelach. Oddałam mój domek w górach na wynajem. Będę tam wracać, bo to jest najpiękniejsze miejsce w Polsce, jakie poznałam. Ale ja chyba jednak muszę czuć się wolnym ptakiem. Od początku nim byłam. Kiedy Allan był mały, zatrzymałam się. Ale teraz on sobie żyje po swojemu, więc ja wracam do swoich przystosowań, które miałam zawsze, żeby podróżować. To jest na pewno to moje cygańskie serce - oznajmiła dumna Edyta Górniak w Super Expressie.
Kosztowny styl życia Edyty Górniak
Wybrany przez Edytę Górniak styl życia może okazać się obciążeniem budżetu, jednak dla piosenkarki nie stanowi to problemu. W tablodzie wyjaśniła, że oszczędza gdzieś indziej i z pasją inwestuje w siebie.
- Ostatnio, gdy byłam w Azji, to poleciałam z jednym bagażem podręcznym. Naprawdę, nie miałam niczego więcej. Bardzo dużo rzeczy rozdałam . (…) Chciałabym się nie zatrzymywać nigdy, bo świat jest zbyt piękny, by brać kredyt i zatrzymać się w domu na jeden czas - na 30-40 lat. Ja chcę wszystkie możliwe pieniądze wydawać na rozwój i na to, by poznawać świat, odkrywać siebie, ludzi, kultury. Te podróże to jestem ja. To jest moja wielka pasja - podsumowała. Jak sądzicie, gdzie los poniesie miłującą wolność Edytę Górniak?
Źródło: Super Express