Edyta Górniak ostro o świątecznych tradycjach. Uderzyła w wielu Polaków

Edyta Górniak opowiada, czego nie lubi w świętach Bożego Narodzenia

Gwiazda zdradziła, czego nie lubi w obchodach świąt w Polsce i skrytykowała rodzinne tradycje swojego byłego męża, Dariusza Krupy. W tym roku Edyta Górniak Boże Narodzenie spędzi w swojej willi w Zakopanem. Choć ostatnio otwarcie krytykowała Kościół, który ma jej zdaniem wykorzystywać ludzkie potrzeby i traktować je jako biznes, nie odpuści sobie okazji do celebrowania świąt

Gwiazda, która niedawno przekonywała nas, że wkrótce instytucja Kościoła się "rozpie*rzy”, ma zamiar spędzić świąteczny czas na modlitwie. Przy okazji zdradziła, że nie zamierza się objadać na święta, gdyż nie przepada za tradycyjnymi wigilijnymi potrawami. W ślady za sławną mamą poszedł również jej syn Allan, który ponoć swego czasu zamiast barszczu podczas wigilii wolał talerz pomidorowej.

Edyta Górniak w rozmowie z Pomponikiem zdradziła, że nie zamierza się w święta przejadać również ze względu na wykonywany zawód.

- Nie mogę za dużo zjeść. To jest wbrew pozorom bardzo trudne, gdy się świętuje z góralami, którzy są bardzo gościnni. [...] To jest często czas biesiadowania i zdarzało mi się, że jak zjadłam trochę więcej, niż powinnam, to potem te kostiumy na scenie tak sobie wyglądały - wyznała Edyta Górniak, która już 31 grudnia pojawi się na "Sylwestrze Marzeń" TVP, gdzie pragnie się prezentować bez zarzutu.

Edyta Górniak nie przepada za wigilijnymi potrawami

Jak się okazało, diwa nie lubi wigilijnych potraw z jeszcze jednego względu. Jej zdaniem ludzie przesadnie skupiają się na sprawach doczesnych podczas świąt i więcej rozmawiają o tym, co ugotują, czego jeszcze nie mają i co jeszcze muszą kupić, niż o tym, co w święta powinno być najważniejsze.

- To jest święto Jezusa, to nie jest święto kulinarne, a czasami jest taka dysproporcja i brak równowagi - powiedziała piosenkarka w rozmowie z tabloidem. Przy okazji wspomniała, że najlepszym przykładem rodziny, która zapomina o istocie świąt, jest rodzina jej byłego męża.

Edyta Górniak, nim poznała Dariusza Krupę, wigilię spędzała w gronie najbliższych - przy stole zasiadała obok mamy, siostry i ojczyma. Gdy na świecie pojawił się Allan, wszystko wywróciło się do góry nogami.

- Rodzina mojego byłego męża była bardzo duża. To był taki czas bardzo głośny, ta ilość prezentów była zbyt komercyjna. Te wszystkie dyskusje przy stole i skupianie się na tym, by dzieci były zadowolone. [...] Im jestem bardziej świadoma tego, czego dotyczą te święta, tym bardziej wolę być taka wyciszona - wspomniała Edyta Górniak.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• „To się wszystko musi rozpaść”. Wściekła Edyta Górniak wyjawiła swoją prawdę nt. kościoła, nie zabrakło przekleństw

• Edyta Górniak ostrzega Polaków przed Halloween. Trudno uwierzyć, że mówi to serio

• Edyta Górniak skomentowała związek swojego syna. Gwiazda ma pewne obawy, co do tej relacji

Źródło: Pomponik